MEDIA: Hitowy transfer Aubameyanga przyklepany

Temat transferu Aubameyanga nie jest w Dortmundzie niczym nowym. Już od ponad roku regularnie pojawiają się kolejne plotki łączące go z wielkimi klubami. Tymi rzekomo zainteresowanymi usługami Gabończyka były m.in. Real Madryt, PSG, Chelsea i AC Milan. 

W ostatnich miesiącach 28-letni napastnik zanotował jednak nie tylko spadek formy sportowej, ale również sprawiał dużo problemów dyscyplinarnych, za co klub nakładał na niego grzywny i kary zawieszenia, jak choćby po samowolnej wycieczce do Mediolanu, czy serii spóźnień na treningi. 

Od jakiegoś czasu odejście popularnego „Auby” z Dortmundu wydaje się więc tylko kwestią czasu. W ciągu ostatnich tygodni doniesienia medialne mówiły o negocjacjach z klubem chińskiej Super League,  Beijing Guoan, którego trenerem jest były szkoleniowiec Bayeru Leverkusen Roger Schmidt. Rozmowy między stronami były już na ostatniej prostej, a kwota transferu miała wynieść około 60 milionów euro. Według najświeższych informacji w ostatniej chwili do negocjacji dołączyło Guangzhou Evergrande z ofertą o 12 milionów wyższą, co skłoniło niemiecki klub do zmiany zdania. 

W Evergrande większe pieniądze czekają też na samego piłkarza, który po tej decyzji podobno osobiście zadzwonił do Rogera Schmidta z informacją, że jednak nie zostanie zawodnikiem  klubu z Pekinu. Swoją przygodę z chińską ligą Gabończyk ma rozpocząć jednak dopiero po zakończeniu obecnego sezonu. Beijing Guoan w obliczu niepowodzenia w rozmowach z BVB zdecydował się na wykupienie Cédrica Bakambu z Villarealu, aktywując klauzulę odstępnego w wysokości 40 milionów euro.

Trzeba pamiętać, że chińskie kluby w przypadku dużych transferów zagranicznych płacą podatek 100% przeznaczany na rozwój piłki młodzieżowej. W związku z tym 72 miliony kwoty transferowej będą oznaczały faktyczny wydatek na poziomie 144 milionów euro.