Transfer byłego gracza Arsenalu do Legii Warszawa odbił się
szerokim echem w polskim środowisku piłkarskim. Chorwat
brazylijskiego pochodzenia jest z pewnością marketingowym strzałem
w dziesiątkę, jednak nie wszyscy podzielają entuzjazm właściciela
Legii, Dariusza Mioduskiego.
Jedną z takich osób jest były
reprezentant Polski, Wojciech Kowalczyk. Jak uważa popularny
„Kowal”: - Ja myślę, że może skończyć w oldbojach. Chłopaki
z Targówka już się śmieją, że skoro Legia nie może dominować
w Ekstraklasie, to chce chociaż w lidze oldbojów (…) Mnie
najbardziej boli to, że ta świetna stołeczna młodzież,
utalentowana, zdolna, perspektywiczna, która jeździ po Europie i
podobno gra znakomicie, nadaje się do tarcia chrzanu. Bo w innym
wypadku nie musiałby zastępować jej 35-letni emeryt.
Były
legionista dostrzega znaczenie nazwiska 64-krotnego reprezentanta
Chorwacji, jednak powątpiewa w jego jakość piłkarską, żartując,
iż Eduardo może być jedynie wzmocnieniem drużyny oldbojów.
Kowalczyk przyznał, że priorytetem Legii
powinna być przyszłość oparta o młodych, polskich zawodników. W
tym kontekście wymienia on nazwiska Jarosława Niezgody i Sebastiana
Szymańskiego. Były zawodnik m.in. Betisu oraz Apoelu Nikozja
wskazał ponadto jaki cel transferowy powinien być priorytetem
stołecznego klubu:
- Spróbowałbym pozyskać Mariusza
Stępińskiego. Niech wróci do Polski z Włoch, niech jeszcze raz
spróbuje tu swoich sił. Ale w najlepszej drużynie.
JAN MAURER
Wojciech Kowalczyk o transferze Legii: Ja myślę, że on może skończyć w oldbojach
fot. Transfery.info
Wojciech Kowalczyk w rozmowie ze Sport.pl skrytykował transfer Eduardo da Silvy do Legii Warszawa.