Francuski obrońca kilka dni temu pojawił
się w stolicy naszego kraju, ale musiał przejść jeszcze testy
medyczne. Te nie wykazały niczego niepokojącego i Rémy związał
się z Legią 3,5-letnim kontraktem.
- Mieliśmy okazję
pozyskać zawodnika na wysokim poziomie. William ma 26 lat, zbliża
się do najlepszego wieku dla piłkarza. Jest bardzo podekscytowany
tym, że dołączył do nas. Ma już doświadczenie z ligi
francuskiej, był dużym talentem w tamtejszym futbolu, ale jego
kariera nie potoczyła w takim tempie, w jakim powinna. My pomożemy
mu się rozwijać, a on pomoże nam realizować cele sportowe i
wzmocni naszą formację obronną - powiedział po parafowaniu umowy
dyrektor techniczny Legii, Ivan Kepcija.
Rémy był ostatnio
zawodnikiem Montpellier, ale w trwającym sezonie ani razu nie
pojawił się na boisku w pierwszym zespole francuskiego klubu.
Zdaniem mediów wszystko dlatego, że nie chciał przedłużyć z nim
wygasającego 30 czerwca kontraktu. Wcześniej Francuz
reprezentował barwy m.in. Lens i Dion. Na koncie ma 43 spotkania
rozegrane w Ligue 1 oraz 74 mecze w Ligue 2.
W Legii
defensor, który jest czwartym zimowym wzmocnieniem Legii (wcześniej
mistrzowie Polski pozyskali Domagoja Antolicia, Eduardo da Silvę
oraz Marko Vešovicia), będzie występował z numerem 44 na
koszulce.
OFICJALNIE: Raz, dwa, trzy i CZTERY, piłkarzem Legii jest Rémy!
fot. Transfery.info
Legia Warszawa potwierdziła zakontraktowanie Williama Rémy'ego.