Sané: Dwukrotnie odmówiłem Kloppowi

Skrzydłowy od lat jest uważany za jeden z największych talentów niemieckiej piłki w ostatnim czasie. Swoje umiejętności pokazywał już na poziomie młodzieżowym, a kiedy udało mu się dostać do pierwszego zespołu Schalke, mógł potwierdzić swoje zdolności w Bundeslidze. Dobra dyspozycja poskutkowała transferem do Manchesteru City w 2016 roku, ale okazuje się, że 22-latek mógł trafić wcześniej na Anfield.

- Tak, rozmawiałem z Liverpoolem - przyznał Sané w rozmowie z „The Guardian”.

Za niedoszłym transferem stał niemiecki menedżer Jürgen Klopp, który jest wielkim fanem talentu zawodnika. Potwierdza to również sam zainteresowany, który otwarcie przyznaje, że szkoleniowiec zabiegał o niego już w czasie, gdy urodzony w Essen gracz bronił jeszcze barw akademii Schalke.

- Jürgen kontaktował się ze mną, rozmawialiśmy. To było jeszcze zanim przeniosłem się do City. Wykonywał świetną pracę w Borussii Dortmund. Poznałem go, gdy jeszcze ich trenował. To dobry człowiek, miła osoba, szczera. W Liverpoolu również radzi sobie dobrze.

- Był czas, kiedy wciąż byłem piłkarzem akademii i mogłem zamienić Schalke na Dortmund. Ale nawet nie pomyślałem o tym, żeby przenieść się do drużyny rywala.