„The Blues” byli o krok od pozyskania hiszpańskiego
napastnika już latem, ale nieoczekiwanie w samej końcówce okienka
transferowego zdecydował się on na przenosiny ze Swansea City do
Tottenhamu. Jak mówił po wszystkim sam zawodnik: - Chelsea starała
się o mój transfer przez długi czas. W ostatniej chwili zadzwonił
jednak Mauricio Pochettino i przekonał mnie, bym dołączył do jego
drużyny.
Z jednej strony nie wydaje się, by Llorente po pół
roku zdecydował się na opuszczenie Tottenhamu, skoro koniec końców
wybrał ofertę „Kogutów”. Z drugiej jednak - zdaniem „The
Independent” mistrzowie Anglii będą starali się przekonać
32-latka do takiego ruchu.
Wielkim zwolennikiem sprowadzenia
na Stamford Bridge Llorente wciąż jest menedżer Chelsea, Antonio
Conte, który współpracował z nim już w Juventusie. Włoch uważa,
że byłby on idealnym uzupełnieniem linii ataku „The Blues”.
Doświadczony zawodnik mógłby zarówno zastępować Álvaro Moratę,
jak i grać w niektórych spotkaniach obok niego.
Conte ma
oczywiście do dyspozycji Michy'ego Batshuayia, ale wydaje się, że
Włoch cały czas nie jest do końca przekonany do jego umiejętności.
Niewykluczone, że Belg w najbliższym czasie opuści Stamford
Bridge, o czym spekuluje się już od dłuższego czasu.
Jeśli
chodzi o Llorente, odkąd przeniósł się on do Tottenhamu,
zanotował 22 występy, w których strzelił tylko dwa gole. W
większości spotkań wchodził jednak tylko na końcówki.
The Independent: Conte nie zapomina. Wraca temat napastnika w Chelsea!
fot. Transfery.info
Zgodnie z donisieniami „The Independent” Chelsea nie porzuciła planów dotyczących pozyskania Fernando Llorente.