Klub z Andaluzji szuka nowego napastnika. W ostatnich dniach
łączono już z nim Michy'ego Batshuayia (Chelsea) oraz Daniela
Sturridge'a (Liverpool). Priorytetem dla włodarzy Sevilli pozostaje
ten pierwszy, ale z uwagi na prawdopodobne problemy z jego
sprowadzeniem, poszukują oni innych opcji.
Z tego względu
Sevilla zaczęła rozważać pozyskanie Sandro, którym interesowała
się już w przeszłości. Obecnie Hiszpan reprezentuje barwy
Evertonu, do którego trafił latem z Málagi. Jego rodzimy klub
otrzymał wtedy za niego sześć milionów euro.
Na Wyspach
byłemu zawodnikowi Barcelony nie wiedzie się jednak najlepiej. Do
tej pory rozegrał on 15 spotkań w koszulce „The Toffees”,
spędzając na murawie raptem 649 minut. W tym czasie zdobył jedną
bramkę - w meczu Ligi Europy z Atalantą (1:5). Na premierowe
trafienie w rozgrywkach Premier League jeszcze się nie doczekał.
Jeśli chodzi o Sevillę, obecnie zajmuje ona piąte miejsce
w tabeli hiszpańskiej ekstraklasy. Po 20 kolejkach ma na koncie 32 punkty.
Zimowy transfer Sandro Ramíreza?!
fot. Transfery.info
„Marca” poinformowała, że Sandro Ramírez znalazł się na celowniku Sevilli.