Monchi: Dlatego nie sprzedaliśmy Džeko

Monchi: Dlatego nie sprzedaliśmy Džeko fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer
Źródło: Sky Sport Italia

Dyrektor sportowy Romy, Monchi, skomentował niedoszły transfer Edina Džeko. Wypowiedział się również na temat odejścia Mohameda Salaha.

Przez kilka tygodni spekulowano o możliwym odejściu Bośniaka do Chelsea. Londyńczycy chcieli wzmocnić atak bramkostrzelnym zawodnikiem i starali się sprowadzić byłego gracza Manchesteru City w pakiecie z Emersonem Palmierim. Ostatecznie na Stamford Bridge trafił jednak jedynie Brazylijczyk. Dyrektor sportowy Romy tłumaczy dlaczego tak się stało.

- Zaczęliśmy rozmowy z Chelsea na temat Emersona Palmieriego, temat Edina pojawił się dopiero w dalszej fazie negocjacji - powiedział Monchi w wywiadzie dla „Sky Sport Italia”.

- Złożyli nam ofertę, a my odpowiedzieliśmy naszą propozycją. Anglicy nigdy nie spełnili naszych oczekiwań, właśnie dlatego transfer nie został sfinalizowany. Nie ma klubu, który chętnie sprzedawałby swoich najlepszych graczy, ale kiedy pojawia się ważna pod względem ekonomicznym oferta, nie można jej tak po prostu nie rozpatrywać.

- W przypadku sprzedaży Džeko, na pewno sprowadzilibyśmy klasowego napastnika, choćby Girouda, w przeciwnym razie kibice mieliby pełne prawo, by się na nas wściekać. Pokładamy sporą wiarę w Schicku i Defrelu, ale na 100 procent ściągnęlibyśmy kogoś nowego, gdyby Džeko odszedł w styczniu. Oprócz Girouda, była też możliwość sprowadzenia Batshuayia.

- Schick? Ludzie mówią, że był drogi, ale jak na razie zapłaciliśmy za niego sześć milionów euro, co jest dla nas bardzo ważne.

Zeszłego lata po sporym zamieszaniu Patrik Schick zamienił Sampdorię na Romę. Początkowo transakcja z udziałem Czecha miała kosztować 30 milionów euro, ale klubom udało się dojść do porozumienia w sprawie wypożyczenia z opcją wykupu.

Następnie Monchi skomentował letnie odejście Mohameda Salaha. Liverpool zapłacił za niego 42 miliony euro plus osiem milionów w formie bonusów, a transfer okazał się być strzałem w dziesiątkę. Egipcjanin osiągnął na Anfield życiową formę, dlatego też we Włoszech spekulowało się, czy „Giallorossi” nie mogli zarobić więcej na swojej gwieździe.

- Salah? Koniec końców mogliśmy na nim zarobić 50 milionów euro plus bonusy, ale w tamtym momencie musieliśmy go po prostu sprzedać, a to była dobra propozycja. Transfery Neymara i Mbappé zmieniły rynek, ale w tamtej chwili liczyła się tylko sprzedaż. Wciąż uważam, że mogliśmy otrzymać za Salaha więcej, ale jego odejście umożliwiło nam inne ruchy na rynku. Kiedy przychodziłem do Romy, Liverpool oferował 32 miliony plus trzy miliony w formie bonusów. Fakt jest taki, że obecnie piłkarze przechodzą tam, gdzie chcą.

- Warunki transferów są ważne, ponieważ w rzeczywistości prowadzimy tutaj biznes, ale kibiców nie da się kupić. Gdy byłem w Sevilli, ludzie liczyli trofea, w Romie na razie ich nie ma. Doskonale rozumiem kibiców, wiem, że chcą mówić o liczbach, chcą wygrywać, ale to moja praca. Musimy budować zespół, który nie tylko wygra, ale będzie to robił regularnie. Kibice nie chcą obietnic, chcą rezultatów. Akceptuję to wszystko, ale proszę tylko o odrobinę cierpliwości. Budowa drużyny zajmuje trochę czasu. Musimy być cicho i ciężko pracować, by znaleźć odpowiednią drogę do tego, co chcą kibice.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Uczeń zastąpiłby mistrza. Xabi Alonso łączony z sensacyjną przeprowadzką Uczeń zastąpiłby mistrza. Xabi Alonso łączony z sensacyjną przeprowadzką Bayern Monachium zaskoczony decyzją trenera Bayern Monachium zaskoczony decyzją trenera 24 gole w tym sezonie! Arsenal rusza po bramkostrzelnego napastnika 24 gole w tym sezonie! Arsenal rusza po bramkostrzelnego napastnika Sławomir Peszko: Miałem ochotę kopnąć go w dupę Sławomir Peszko: Miałem ochotę kopnąć go w dupę Julen Lopetegui faworytem do objęcia renomowanego klubu Julen Lopetegui faworytem do objęcia renomowanego klubu Notuje świetny sezon, wróci do Lecha Poznań?! „Jestem gotowy” Notuje świetny sezon, wróci do Lecha Poznań?! „Jestem gotowy” Zwrot akcji w sprawie Dawida Kownackiego?! Zwrot akcji w sprawie Dawida Kownackiego?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy