Borussia Dortmund ma za sobą bardzo burzliwą jesień. Po znakomitym początku sezonu, który wywindował ich na szczyt ligowej tabeli z pięcio-punktową przewagą nad Bayernem Monachium, dortmundczycy zatracili skuteczność i przez kolejne dwa miesiące nie wygrali ani jednego meczu w Bundeslidze, czy Lidze Mistrzów. Dodatkowych zmartwień w tym okresie dostarczał Pierre-Emerick Aubameyang, który notorycznie ignorował polecenia przełożonych co, jak później sam przyznał, miało na celu wymuszenie transferu w zimowym okienku transferowym.
Gaboński napastnik osiągnął swój cel i w styczniu przeniósł się z BVB do Arsenalu. W jego miejsce sprowadzono z Chelsea Michy'ego Batshuayia, jednak tylko na zasadzie wypożyczenia, w dodatku bez opcji pierwokupu. Już teraz jednak mało kto w Niemczech ma wątpliwości, że klub z Signal Iduna Park zrobi wszystko, aby 24-letniego Belga u siebie zatrzymać. W trzech pierwszych występach w barwach Borussii strzelił pięć goli i dorzucił do tego asystę. Komplet punktów zdobyty przez drużynę Petera Stögera w tych meczach to w głównej mierze właśnie zasługa rosłego napastnika.
Znakomita forma Batshuayia sprawia, że włodarze Borussii już martwią się o to, jak mogą zatrzymać go w Westfalii na dłużej. Niemieckie media podają, że jeśli właściciel Chelsea, Roman
Abramowicz, uzna, że chce Belga z powrotem na Stamford Brudge, to
żadna suma, jaką jest w stanie zaoferować Borussia nie skłoni go
do zmiany decyzji. Mógłby tego jednak dokonać stanowczy sprzeciw
samego piłkarza. Jeśli atrakcyjna oferta z niemieckiego klubu
zostanie poparta sygnałem od Bayshuayia, że chce zostać w
Borussii, porozumienie z Chelsea stanie się znacznie bardziej
realne.
Zdaniem „Bilda” Borussia jest w stanie zapłacić
za Belga nawet 64 miliony euro. Właśnie tyle dortmundczycy
otrzymali zimą od Arsenalu za wspomnianego „Aubę”. Borussia jeszcze nigdy nie zapłaciła takich pieniędzy za żadnego zawodnika.
Bild: Tyle jest skłonna zapłacić Borussia Dortmund za Batshuayia
fot. Transfery.info
„Bild” pisze o chęci wykupienia Michy'ego Batshuayia przez Borussię Dortmund.