Jak czytamy, Glik „niemal na pewno” zakończy reprezentacyjną
karierę po mundialu. Obrońca AS Monaco podobno przez długi czas
analizował wszystkie warianty i miał uznać, że taki krok będzie
dla niego najlepszy.
Zdaniem Staszewskiego 30-latek
poinformuje o swojej decyzji selekcjonera polskiej kadry, Adama
Nawałkę, a także prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka, w trakcie
marcowego zgrupowania reprezentacji. Jak na razie sam zawodnik nie
chce komentować całej sprawy. Według powyższego źródła
zaskakujące postanowienie nie jest jednak spowodowane ani problemami
zdrowotnymi, ani wiekiem.
Glik zadebiutował w kadrze w 2010
roku. Od tamtej pory rozegrał on w biało-czerwonych barwach 56
meczów, w których strzelił cztery gole. Nie ma co ukrywać, że
obecnie mało kto wyobraża sobie linię obrony reprezentacji bez
niego.
Co ciekawe, Glik lada moment będzie rozmawiał z
włodarzami Monaco na temat przedłużenia umowy. Nowy kontrakt ma
obowiązywać do 30 czerwca 2020. Zarobki defensora mogą sięgnąć
czterech milionów euro rocznie.
PILNE: Filar polskiej kadry po mundialu „niemal na pewno” pożegna się z reprezentacją!
fot. Transfery.info
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Sebastiana Staszewskiego ze Sport.pl Kamil Glik po rozpoczynających się w czerwcu Mistrzostwach Świata najprawdopodobniej zakończy swoją przygodę z reprezentacją Polski.
Więcej na temat:
MŚ 2018
Polska
Reprezentacja Polski
Mistrzostwa Świata
AS Monaco
Francja
Kamil Glik