27-letni zawodnik Lecha Poznań nabawił się urazu w trakcie
piątkowego meczu Ekstraklasy z Lechią Gdańsk (3:0). Rumun opuścił
boisko jeszcze przed przerwą. W jego miejsce pojawił się na nim
Kamil Jóźwiak.
„Kolejorz” potwierdził,
że Răduț uszkodził więzadło poboczne i czeka go przynajmniej
sześciotygodniowa przerwa.
- Przeprowadzone w sobotę
badanie potwierdziło wcześniejszą diagnozę. Podjęliśmy decyzję
o leczeniu nieoperacyjnym. To kiedy wróci na boisko będzie
uzależnione od postępów rehabilitacji - powiedział szef sztabu
medycznego Lecha, profesor Krzysztof Pawlaczyk. Dodajmy, że pomocnik
rozegrał w tym sezonie 22 ligowe spotkania, w których zaliczył
trzy asysty.
Klub z Poznania poinformował jednocześnie o
stanie zdrowia Jasimina Buricia oraz Mario Šituma, którzy również
ucierpieli w trakcie meczu z Lechią. - Obaj mają problemy
mięśniowe. W najbliższych dniach będą pracowali z klubowymi
fizjoterapeutami - powiedział Pawlaczyk. Obu zawodników czeka około
dwutygodniowa przerwa. Na razie nie wiadomo, czy będą mogli zagrać
w spotkaniu z Wisłą Kraków (2 kwietnia).
OFICJALNIE: Dłuższa przerwa pomocnika Lecha
fot. Transfery.info
Mihai Răduț w najbliższym czasie nie pojawi się na murawie.
Więcej na temat:
Oficjalnie
Polska
Mihai Răduţ
Rumunia
Jasmin Burić
Mario Šitum
Kontuzje
Lech Poznań