29-letni skrzydłowy nie zagrał w piątkowym meczu towarzyskim
reprezentacji Polski z Nigerią (0:1). Jeśli chodzi o cały trwający
sezon w wykonaniu „Grosika”, ciężko go jednoznacznie ocenić.
Polak ma na koncie 30 meczów, sześć goli i pięć asyst w
Championship w barwach Hull City. W sporej części ze spotkań Polak
nie przebywał jednak na murawie przez pełne 90 minut, a do tego doszły
problemy zdrowotne. Zdaniem Dziekanowskiego nie one są jednak
największą bolączką Grosickiego.
„Głównym problemem
Grosickiego jest to, że ostatnie dwa lata jego kariery - a może
nawet dłużej - to ciągłe siedzenie na walizkach. Od dawna okno
transferowe dla Grosickiego otwarte jest 12 miesięcy - po lecie
przez kilka tygodni jest żal, że nie udało się odejść, gdzieś
koło października pojawia się już nadzieja, że może powiedzie
się zimą.
W czerwcu Grosicki będzie obchodził 30.
urodziny i jest to pora, żeby przestać marzyć o podboju Europy i w
końcu znaleźć i polubić miejsce, w którym się jest. Dobrze by
było, gdyby podczas zgrupowania nie rozmawiał za dużo z
Lewandowskim, który, jak rozumiem, przygotowuje się do ataku
szczytowego (czyli przenosin do Realu) i zamiast tego spędził
trochę czasu na przykład z Łukaszem Piszczkiem. Ten mógłby mu
opowiedzieć, że można większość kariery spędzić w jednym
miejscu i też czerpać z tego przyjemność” - pisze Dziekanowski
(cały tekst TUTAJ), podkreślając jednak, że Grosicki jest na ten
moment niezbędny rodzimej kadrze.
29-latek do tej pory
wystąpił w jej barwach 55 razy. W tym czasie zdobył 11 bramek. Po
raz ostatni do siatki trafił w październikowym spotkaniu eliminacji
Mistrzostwa Świata z Czarnogórą (4:2).
Dziekanowski szczerze o jednym z reprezentantów Polski: Pora, żeby przestał marzyć o podboju Europy
fot. Transfery.info
Dariusz Dziekanowski w swoim felietonie dla „Przeglądu Sportowego” odniósł się do sytuacji Kamila Grosickiego.
Więcej na temat:
Reprezentacja Polski
MŚ 2018
Polska
Mistrzostwa Świata
Kamil Grosicki
Dariusz Dziekanowski
Hull City
Anglia