23-letni napastnik nie będzie miło wspominał sobotniego meczu
Ekstraklasy z Sandecją Nowy Sącz. Wolsztyński w doliczonym czasie
gry pierwszej połowy doznał kontuzji i opuścił murawę na
noszach.
Przeprowadzony w niedzielę rezonans magnetyczny wykazał zerwanie więzadła krzyżowego
w kolanie. Trwający sezon jest więc dla Wolsztyńskiego skończony.
Piłkarza czeka operacja (jeszcze nie wiadomo, gdzie zostanie
przeprowadzona) i długa rehabilitacja. Można przypuszczać, że na
boisku zobaczymy go z powrotem mniej więcej za pół roku.
Pechowe
spotkanie z Sandecją przypadło na dokładnie 50. ligowy występ
23-latka w barwach Górnika, biorąc pod uwagę zarówno Ekstraklasę,
jak i I ligę.
Tylko w tym sezonie Wolsztyński wybiegał na
ligowe boiska 29 razy, a więc nie opuścił ani jednej kolejki. Na
jego koncie są cztery trafienia i siedem asyst.
Górnik zremisował w sobotę z Sandecją 2:2. Zabrzanie zajmują obecnie czwarte miejsce w tabeli Ekstraklasy.