Koreański pomocnik jest związany ze Swansea City jedynie do końca aktualnego sezonu, dlatego jego przeprowadzka do Włoch jest możliwa bez konieczności umieszczania jakiejkolwiek opłaty na koncie walijskiej drużyny. 29-letni zawodnik trafił do klubu Łukasza Fabiańskiego w 2012 roku z Celticu Glasgow za siedem milionów euro.
Massimiliano Mirabelli, który aktualnie pracuje w Milanie, doskonale zna Koreańczyka z czasów, gdy obaj byli związani z Sunderlandem. 48-latek zapamiętał dobre występy pomocnika w zespole „Czarnych Kotów” i chciałby wykorzystać okazję do sprowadzenia piłkarza na San Siro. Zgodnie z informacjami „Calciomarcato”, dyrektor Milanu zawarł już wstępne porozumienie z agentem 29-latka.
Choć rozmowy są już na bardzo zaawansowanym etapie, to AC Milan poprosił o ich chwilowe wstrzymanie. Mediolańczycy chcą się rozejrzeć na rynku za innymi piłkarzami, a głównym rywalem dla Koreańczyka ma być Jack Wilshere z Arsenalu. Na korzyść Anglika przemawia na pewno fakt, że nie jest on traktowany we Włoszech jak cudzoziemiec, co ułatwia sprawy związane z rejestracją składu.