Egipcjanin przeniósł się na Anfield z Romy, która zgodziła
się na jego sprzedaż za (biorąc pod uwagę obecne realia) raptem 42 miliony euro. „Giallorossi” byli nieco przyciśnięci do muru,
ponieważ musieli szybko pozbyć się jednego z zawodników z uwagi na obostrzenia wynikające z Finansowego Fair Play.
Na
Wyspach Salah z miejsca stał się gwiazdą całej Premier League.
Biorąc z kolei pod uwagę wszystkie rozgrywki, ma on obecnie na
koncie 48 spotkań, 43 gole i 15 asyst.
Salah postrzegany
jest obecnie jako jeden z najlepszych piłkarzy świata. Jak się
jednak okazuje, wcale nie musiał on trafić do Liverpoolu, co
okazało się strzałem w dziesiątkę. Wspomniany Klopp w pełni
skierował na niego swój wzrok dopiero po tym, jak nie udało mu się sprowadzić Juliana Brandta z Bayeru.
To właśnie pozyskanie
22-latka było priorytetem niemieckiego szkoleniowca. Liverpoolowi
nie udało się go jednak kupić. Jednym z powodów takiego obrotu
spraw było podejście do transferu samego zawodnika, który obawiał
się nieco rywalizacji na Anfield.
W tym sezonie mogący
występować na obu skrzydłach i jako ofensywny pomocnik piłkarz
zdobył w sumie 11 bramek i zaliczył siedem asyst w 37 spotkaniach „Aptekarzy”.
To nie Salah był transferowym priorytetem Kloppa
fot. Transfery.info
Jak podaje m.in. Sky Sport, błyszczący w barwach Liverpoolu Mohamed Salah wcale nie był pierwszym wyborem opiekuna „The Reds”, Jürgena Kloppa, w trakcie letniego okna transferowego.
Więcej na temat:
Anglia
Niemcy
Egipt
Julian Brandt
Mohamed Salah Ghaly
Liverpool FC
Włochy
Bayer 04 Leverkusen
AS Roma