W meczu na Camp Nou padł remis 2-2, czym Barcelona przedłużyła swoje szanse na zakończenie sezonu bez choćby jednej porażki. „Duma Katalonii” miała zapewniony tytuł mistrzowski już przed spotkaniem i obecnie stara się jedynie o zakończenie sezonu bez straty punktów. Casemiro przyznał po meczu, że dla jego zespołu nie miało to żadnego znaczenia i pragnął zwyciężyć.
- Mieliśmy ten mecz pod kontrolą, jednak jakość jednego z zawodników rywala przesądziła o ich prowadzeniu 2-1. Po zejściu Cristiano straciliśmy nieco w drugiej połowie. Według mnie wynik spotkania jest sprawiedliwy, choć sędzia mógł podyktować dla nas rzut karny za faul na Marcelo.
- Taki wynik nie jest winą sędziego, to powinno być jasne. Oczywiście, że wiele sytuacji rozstrzygnięto wątpliwie, ale arbiter na pewno starał się wykonać swoje obowiązki jak najlepiej. W spotkaniu dwóch świetnych ekip padł remis i według mnie kibice mogą być zadowoleni z tego rezultatu.
- Czy przez decyzje sędziego atmosfera na boisku zrobiła się napięta? Nie powinniśmy skupiać się na pracy arbitra, bo on chce wykonywać swoje obowiązki jak najlepiej. Pomylił się kilka razy, jednak powinniśmy raczej skupiać się na dwóch ekipach, które zagrały dzisiaj dobrze. Pomimo tego, że Barcelona zdobyła już mistrzostwo, pokazaliśmy, że jesteśmy dwoma najsilniejszymi drużynami w rozgrywkach.
- Chciałbym pogratulować Barcelonie, bo w lidze była lepsza od nas. Oni zdobyli więcej punktów, a my mamy na koncie kilka potknięć. Jednak my nadal mamy szansę na pokazanie, że jesteśmy najlepsi w Europie – przyznał Casemiro.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
