Bayern chciał dać szansę, ale Renato Sanches może odejść. Będzie rywalem Polaka?!

Renato Sanches wzbudza zainteresowanie Carlo Ancelottiego, nowego szkoleniowca Napoli.

Odkąd Carlo Ancelotti został oficjalnie przedstawiony jako nowy opiekun ekipy z Neapolu pojawiają się liczne plotki, dotyczące zawodników, których chciałby sprowadzić na Stadio San Paolo. W większości są to nazwiska graczy, z którymi Włoch już w przeszłości współpracował, jak chociażby Karim Benzema, Adrien Rabiot, czy Arturo Vidal. Do tej listy teraz „La Gazzetta dello Sport” dorzuca Renato Sanchesa.

Młody Portugalczyk w 2016 roku przeniósł się z Benfiki do Bayernu Monachium za 35 milionów euro. Choć nie miało to nic wspólnego z transferem, który został dopięty i ogłoszony wcześniej, należy zaznaczyć, że w tamtym roku Sanches znakomicie zaprezentował się na Mistrzostwach Europy we Francji, które Portugalczycy wygrali. To wywindowało oczekiwania wobec 20-latka i jego kariery w Bayernie, przejmowanym właśnie przez Ancelottiego, bardzo wysoko.

W ciągu roku na Alianz Arenie Portugalczyk uzbierał jednak zaledwie 903 minuty na boisku w 25 meczach Bayernu. Ani raz nie zapisał się w protokole meczowym bramką, czy asystą. Latem 2017 roku wypożyczono go do Swansea, gdzie jednak miał miejsce podobny scenariusz. Cały sezon Portugalczyka w Anglii to 15 meczów i jedna asysta.

Pomimo tego z Niemiec dotarła do zawodnika ostatnio optymistyczna informacja, że przejmujący zespół Niko Kovač chce dać młodzieńcowi ponowną szansę pokazania swojej wartości w stolicy Bawarii. Wszystko wskazywało na to, że faktycznie skończy się na powrocie 20-latka do Niemiec, ale szyki Kovačowi pomieszać może właśnie Ancelotti, który ma widzieć dla mistrza Europy sprzed dwóch lat miejsce w swoim nowym zespole.