Gdy przed dziesięcioma laty Wisła Kraków na zasadzie wolnego transferu pozyskała Marcelo, 21-letniego podstawowego obrońcę Santosu, polscy eksperci byli w małym szoku. Natychmiast zaczęto się zastanawiać nad tym, jaki defekt kryje w sobie obecnie 31-letni już zawodnik. Ostatecznie okazało się, że nie było w tym żadnego haczyka, a początek bardzo ciekawej, europejskiej przygody defensora.
Marcelo przeniósł się do „Białej Gwiazdy” w 2008 roku i nad Wisłą spędził zaledwie dwa lata, ale do dziś powtarza, jaką miłością darzy krakowski klub. W 2010 roku defensor otrzymał jednak szansę przeniesienia się do PSV Eindhoven, a później kolejne: do Hannoveru 96, Beşiktaşu czy przed rokiem Lyonu.
Brazylijczyk przeniósł się do ligi francuskiej przed sezonem za 7 milionów euro. Według szanowanego francuskiego medium „RMC Sport” AC Milan przygotowuje ofertę wyższą od tego, co sam Lyon zapłacił za piłkarza. Dziennikarze dodają jednocześnie, że Marcelo czuje się szczęśliwy w obecnej drużynie, z którą posiada umowę do końca czerwca 2020 roku.
Co ciekawe, 31-letni piłkarz miałby otrzymać na San Siro propozycję czteroletniego kontraktu.
W poprzednim sezonie Marcelo rozegrał 35 spotkań w Ligue 1, podczas których zdobył 3 bramki i asystę.