„Królewscy” sięgnęli już po trzecią Ligę Mistrzów z rzędu, ale ani myślą poprzestawać na tym seryjne zdobywanie trofeów. Klub już myśli o wzmocnieniach zespołu i wygląda na to, że tym razem planowane są znacznie większe inwestycje niż w poprzednich latach. Wiele zależeć będzie jednak od spotkania, które było specjalnie odkładane na czas po finale Champions League, by nie odwracać niczyjej uwagi.
Mają w nim wziąć udział trener Zinedine Zidane, prezes Florentino Perez oraz kilku innych członków zarządu. „Los Blancos” zdają sobie sprawę, że spory wpływ na ich plany mogą mieć Mistrzostwa Świata, które mogą zwrócić ich uwagę na nowy cel. Klub chce jednak omówić dokładnie strategię, by nie doszło ponownie do konfliktu między działaczami a trenerem, tak jak miało to miejsce w przypadku Kepy Arrizabalagi zeszłej zimy (klub był gotowy aktywować klauzulę wykupu bramkarza, ale Zidane się temu sprzeciwił).
Real chce wzmocnić kilka formacji. Priorytetem w ataku jest oczywiście Neymar, o którego madrytczycy z pewnością się postarają już tego lata. Transfer nie będzie należał jednak do łatwych i wiele zależeć będzie od samego piłkarza. Jeśli ten nie zgodzi się jednak na odejście już teraz, potrzebny będzie plan awaryjny. Z klubem może pożegnać się Bale, zatem konieczne będzie sprowadzenie innej gwiazdy do ofensywy. Wtedy faworytami będą Mohamed Salah, Eden Hazard oraz Paulo Dybala.
Do zespołu powrócić może również mający za sobą świetny sezon w Lyonie Mariano. Ponadto w lipcu do składu dołączy utalentowany Vinicius Junior, który ma spędzić z pierwszą drużyną przynajmniej okres przygotowawczy.
Istotne będzie także sprowadzenie nowego bramkarza. Głównymi celami byli tutaj De Gea oraz Courtois, ale ze względu na ich wysoką cenę „Królewscy” mogą się zwrócić po Alissona z Romy. Mimo sporego zainteresowania jego usługami, ma być on mimo wszystko tańszą opcją, a do tego ma dopiero 25 lat, co oznacza, że jeszcze może się rozwinąć.
Do zmian ma dojść również w defensywie, a dokładnie po jej prawe stronie oraz w środku. Na prawą flankę sprowadzony ma zostać Alvaro Odrionzola, ale Real Sociedad żąda za swoją gwiazdę 40 milionów euro, czyli sumy zapisanej w klauzuli wykupu. Jeśli chodzi zaś o środek, Real może zdecydować się na kontrowersyjny ruch. Priorytetem Zidane'a i spółki jest bowiem defensor Atlético Madryt - José Giménez. „Rojiblancos” z pewnością nie będą chętni na negocjacje, ale ich rywal zza miedzy może skorzystać z klauzuli wykupu w wysokości 65 milionów euro. Opcjami zastępczymi są Milan Škriniar z Interu oraz Alessio Romagnoli z Milanu.
„Marca” dodaje, że Real planuje dobrze przemyśleć każdy większy wydatek, biorąc pod uwagę to, iż polityka oszczędzania przyniosła efekty w postaci kolejnych zdobytych trofeów. Dziennik zaznacza, że w ciągu ostatnich pięciu lat madrytczycy sięgnęli cztery razy po Ligę Mistrzów, wydając w tym czasie „tylko” 456 milionów euro (na sprzedażach zarobiono z kolei 403 miliony). Dla porównania, Barcelona wydała 754 miliony, a zarobiła 408 milionów, w tym 222 miliony po odejściu Neymara do PSG.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
