Skrzydłowy Manchesteru City znalazł
się w szerokiej kadrze Niemców na mundial, ale Joachim Löw nie
umieścił go na ostatecznej, 23-osobowej liście piłkarzy, którzy
polecą do Rosji. Decyzja 58-latka wywołała spore poruszenie u
kibiców, ponieważ utalentowany gracz ma za sobą bardzo udany sezon. W sumie
strzelił on 14 goli i zanotował 19 asyst w 49 spotkaniach MC.
- Decyzja o skreśleniu go z
listy powołanych była trudna. Przegrał rywalizację z Julianem
Brandtem. Ponadto szanse otrzymali także bardziej doświadczeni Reus
i Draxler. On wróci we wrześniu. Do tej pory nie grał dobrze w
międzynarodowych meczach. Jednak to była bardzo trudna decyzja.
Jeśli porównujemy ją do wyścigu na sto metrów, decydowałby
fotofinisz - powiedział po wszystkim Löw.
Teraz do sprawy
odniósł się sam zawodnik:
„Dziękuję wszystkim za wiadomości z wyrazami wsparcia, które dostaję od wczoraj. Jestem
rozczarowany tym, że nie jadę na mundial. Muszę jednak
zaakceptować tę decyzję i zrobić wszystko, by wrócić
silniejszy. Życzę wszystkiego najlepszego i powodzenia
reprezentacji. Zdobądźcie ten tytuł” - napisał 22-letni piłkarz
na Facebooku.
Sané skomentował brak powołania na mundial
fot. Transfery.info
Leroy Sané odniósł się do braku powołania do reprezentacji Niemiec na Mistrzostwa Świata.