Drużynę „Bianconerich” opuścił już Stephan Lichtsteiner,
który po wygaśnięciu kontraktu przeniósł się do Arsenalu, a
działacze mistrzów Włoch postanowili sprowadzić w jego miejsce
zawodnika z wysokiej półki. Wybór szybko padł na Cancelo, choć
na realizację operacji trzeba było trochę poczekać. Wszystko za
sprawą trudnych negocjacji z Valencią.
„Los Che” cały
czas upierali się przy kwocie w wysokości 40 milionów euro,
natomiast „Stara Dama” chciała wypożyczyć gracza, a następnie
wykupić go za niższą sumę. Ostatecznie to turyńczycy dali za
wygraną i postanowili spełnić żądania ekipy z Mestalla.
Juventus ma zapłacić wspomnianą wyżej kwotę, a w celu
ułatwienia operacji zostanie ona rozłożona na raty płatne w ciągu
trzech lat. W ten sposób Valencii udało się spełnić swój cel,
który zakładał wysoką sprzedaż do końca okresu rozliczeniowego,
który upływa z końcem miesiąca. Z kolei sam Cancelo podpisał
kontrakt do 30 czerwca 2023 roku, dzięki któremu będzie inkasował
trzy miliony euro rocznie.
Zawodnik we wtorek pojawił się w
Turynie, gdzie powitali go zebrani kibice. Dzisiaj Portugalczyk
przeszedł testy medyczne, który były formalnością przed
potwierdzeniem transferu.
Tym samym Cancelo natychmiast
powraca do Włoch. 24-latek opuścił Valencię zeszłego lata, kiedy
przeniósł się do Interu. W barwach „Nerazzurrich” wystąpił w
26 meczach ligowych, w których zdobył jednego gola i zaliczył
cztery asysty. Mediolańczycy mieli zagwarantowaną opcję wykupu
gracza za 35 milionów euro i choć chcieli go sprowadzić na stałe,
uznali, iż kwota zapisana w umowie jest zbyt wysoka. Skorzystał na
tym Juventus, któremu zależało na sprowadzeniu gracza, mającego
już doświadczenie w Serie A.
OFICJALNIE: Nowy obrońca Juventusu
fot. Transfery.info
Juventus sfinalizował długo wyczekiwany transfer João Cancelo.
Więcej na temat:
João Pedro Cavaco Cancelo
Oficjalnie
Portugalia
Hiszpania
Włochy
Juventus FC
Valencia CF