Meksykanie, którzy w fazie grupowej byli w stanie wygrać z Niemcami 1:0, pożegnali się dzisiaj z mundialem. „Canarinhos”
pokonali ich 2:0 po bramkach Neymara oraz Roberto Firmino.
-
Możliwość gry na takim poziomie z Brazylią tylko pokazuje, jak
dobry jest meksykański zespół. Dzisiaj zabrakło nam dodatkowej
jakości, którą rywale mieli pod bramką. Nasza gra była
zbalansowana, co wiele o nas mówi. Musimy dalej się rozwijać i
liczyć na to, że meksykańscy piłkarze będą trafiać do
europejskich klubów. Jeśli co weekend będą grać przeciwko
najlepszym klubom na świecie, reprezentacja będzie jeszcze lepsza.
- Chciałbym podziękować naszym kibicom i przeprosić, że
odpadliśmy już z turnieju. Jest mi z tego powodu przykro. Nasi fani
są najlepsi na świecie - przyznał Osorio, dość bezpośrednio
odnosząc się jeszcze do przebiegu poniedziałkowego meczu:
-
To wstyd dla piłki, że traci się tyle czasu przez jednego
piłkarza. Moi podopieczni byli już zmęczeni tymi przestojami w
grze. Jedna z nich trwała cztery minuty. Nie sądzę, żeby to był
dobry przykład dla dzieci oglądających mecz. To powinna być gra
dla mężczyzn, a nie takiego pajacowania.
Dodajmy, że
56-latek nie powiedział wprost, że chodziło mu o zachowanie Neymara.
Selekcjoner meksykańskiej kadry ostro po meczu z Brazylią. „Wstyd i pajacowanie”
fot. Transfery.info
Selekcjoner reprezentacji Meksyku, Juan Carlos Osorio, wypowiedział się na temat poniedziałkowego spotkania 1/8 finału Mistrzostw Świata swojego zespołu z Brazylią.