Kolumbijski stoper trafił do Katalonii w styczniu z
Palmeiras. Jego początki w Europie nie należały do najlepszych. Z
jednej strony sztab szkoleniowy i działacze Barcelony rozumieją, że
Mina może potrzebować więcej czasu. Z drugiej jednak - już wcześniej nie brakowało doniesień, że może on bardzo szybko
pożegnać się z Camp Nou.
Ostatnie tygodnie były dla Miny
bardzo udane. 23-letni środkowy obrońca strzelił bowiem trzy gole
w trzech występach w barwach kolumbijskiej kadry na Mistrzostwach
Świata. To dzięki niemu „Los Cafeteros” wyszli z grupy H, a w
meczu 1/8 finału z Anglią walczyli o awans do najlepszej ósemki w
dogrywce i konkursie rzutów karnych (ostatecznie przegrali).
Dobry
mundial w wykonaniu Miny zaowocował zainteresowaniem jego osobą
jeszcze większej liczby klubów. Jak podają zgodnie TV3 i Goal, do
konkretnego działania przeszedł już Everton. Działacze
„The Toffees” skontaktowali się już z włodarzami Barcelony,
przedstawiając im konkretną ofertę. Opiewa ona na 24 miliony euro. Wszystko wskazuje na to, że sami Katalończycy chcieliby zawrzeć w umowie z Anglikami opcję odkupu defensora na ustalonych warunkach.
Zdaniem dziennikarzy z Półwyspu Iberyjskiego transfer Miny
do Evertonu jest bardzo prawdopodobny. W szeregach swojej drużyny bardzo chce go Marco Silva, który trafił na Goodison Park kilka tygodni temu.
Przypomnijmy, że na początku roku Barcelona zapłaciła za Kolumbijczyka niecałe
12 milionów euro.
AKTUALIZACJA: Bardzo pozyskać Minę chce również Fenerbahçe.
Znakomity mundial, a teraz transfer? Konkretna oferta za Minę!
fot. Transfery.info
Hiszpańscy dziennikarze sugerują, że Yerry Mina może lada moment opuścić Barcelonę.