60-latek pożegnał się z kadrą po nieudanych dla naszych
piłkarzy Mistrzostwach Świata. Media oczywiście od razu zaczęły
spekulować, kto może zostać jego następcą. W ostatnich dniach
pisało się m.in. o Giannim De Biasim, Slavenie Biliciu czy Cesare
Prandellim. Zatrudnienie tego ostatniego - podobnie jak Michała
Probierza - raczej wykluczył już prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek.
Słynący ze sprawdzonych
informacji Olkowicz podaje, że poważnym kandydatem na nowego
selekcjonera jest Jerzy Brzęczek. Jak czytamy, odbyły się już
pierwsze rozmowy pomiędzy stronami.
Brzęczek jako zawodnik
rozegrał 42 mecze w reprezentacji. Jako trener do tej pory prowadził
samodzielnie Raków Częstochowa, Lechię Gdańsk i GKS Katowice, a
obecnie jest odpowiedzialny za wyniki Wisły Płock.
Ekipa z
Płocka była rewelacją poprzedniego sezonu Ekstraklasy. Wisła
zakończyła go na piątym miejscu w tabeli. Brzęczka chciała
później zatrudnić Legia Warszawa, ale jego obecny pracodawca nie
wyraził zgody na rozwiązanie kontraktu. Nie wiadomo, jak działacze
Wisły podchodzą do zainteresowania osobą 47-latka ze strony PZPN,
ale być może - ze względu na to, że chodzi o drużynę narodową
- zmienią nieco podejście.
Trzeba jednak podkreślić, że
Wisła rozpoczyna sezon ligowy już 22 lipca (mecz z Lechem Poznań).
Nazwisko nowego selekcjonera mamy z kolei poznać 23 lub 24 lipca.
Poważny kandydat na nowego selekcjonera polskiej kadry. Rozmowy rozpoczęte!
fot. Transfery.info
Łukasz Olkowicz z „Przeglądu Sportowego” przedstawił nowe informacje w sprawie możliwego następcy Adama Nawałki na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski.