Działacze „Giallorossich” bardzo chcą
mieć u siebie Malcoma z Bordeaux. Jak podaje Gianluca Di Marzio,
rzymianie oferują za niego nieco ponad 35 milionów euro w tym
bonusy. Propozycja została złożona francuskiemu klubowi i Roma
oczekuje, że otrzyma od niego odpowiedź w ciągu 24, maksymalnie 48
godzin.
Di Marzio już wcześniej podawał, że Roma może
przeszkodzić w pozyskaniu Malcoma Evertonowi. Co prawda to „The
Toffees” oferują na razie Bordeaux nieco więcej pieniędzy (około
40 milionów euro), ale sam zawodnik z optymizmem patrzy na
potencjalną przeprowadzkę do Włoch. Podobno wstępnie doszedł on
już nawet do porozumienia z rzymianami.
21-letni
Brazylijczyk, który najczęściej występuje na prawym skrzydle, ma
za sobą dwa bardzo dobre sezony. W poprzednim zanotował 12 trafień
i siedem asyst w 35 spotkaniach francuskiej ekstraklasy. Nie ma więc
się co dziwić, że zainteresowali się nim działacze
m.in. Arsenalu, Interu czy Tottenhamu.
Jeśli chodzi o Romę,
Włosi zarobili ponad 70 milionów euro na sprzedaży Alissona do
Liverpoolu, więc - oprócz pozyskania nowego bramkarza - mogą
pozwolić sobie na jeszcze jeden duży transfer. W pewnym momencie
wydawało się, że skupią się oni na pozyskaniu Suso z Milanu, ale
ostatecznie postawili na Malcoma.
Dodajmy, że wcześniej szeregi
„Giallorossich” zasilili już m.in. Ante Ćorić, Bryan
Cristante, Justin Kluivert, Javier Pastore oraz Davide Santon.
Di Marzio: Roma daje ponad 35 milionów za skrzydłowego
fot. Transfery.info
Roma pracuje nad jeszcze jednym dużym wzmocnieniem linii ofensywnej.
Więcej na temat:
Francja
Brazylia
Włochy
FC Girondins Bordeaux
AS Roma
Malcom Filipe Silva de Oliveira