Courtois po transferze do Realu. O Atlético, ucałowaniu herbu i Hazardzie

Courtois po transferze do Realu. O Atlético, ucałowaniu herbu i Hazardzie fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer
Źródło: Real Madryt

Thibaut Courtois tłumaczy, dlaczego zdecydował się na transfer do Realu Madryt.

Po wielu spekulacjach saga transferowa z udziałem Belga dobiegła końca. Courtois związał się z „Królewskimi”, co wywołało niemałe kontrowersje, ponieważ wcześniej bramkarz przez trzy lata bronił dostępu do bramki Atlético Madryt i nieraz podkreślał przywiązanie właśnie do tych barw. Teraz wyznaje jednak, że od dziecka marzył jednak o grze dla „Los Blancos”.

- Jestem bardzo dumny, że mogę dołączyć do najlepszego klubu na świecie - powiedział na konferencji prasowej.

- Klub taki jak Real zwraca na ciebie uwagę tylko wtedy, gdy grasz dobrze. Otrzymałem wiele ofert, niektóre lepsze pod względem finansowym, ale chciałem przyjść tutaj, co istotne, by być blisko moich dzieci. Kiedy pojawiła się konkretna oferta na stole, nie miałem żadnych wątpliwości. Przejście tutaj było moim celem, wszyscy o tym wiedzieli.

- Jako dziecko zawsze ma się klub, który się wspiera. Ja podziwiałem Casillasa, był wtedy bardzo młody, stał przed wielkim wyzwaniem. Miałem jego koszulkę, a gdy miałem dziesięć lat, poszedłem na mecz Anderlechtu z Realem. Kiedy zobaczyłem Ikera, byłem pod wrażeniem, że 18-latek może grać na Santiago Bernabéu i może mieć taką siłę psychiczną.

Niedługo Courtois będzie mógł zmierzyć się z byłym klubem w Superpucharze UEFA (15 sierpnia o godzinie 21:00).

- Superpuchar przeciwko Atlético? To będzie piękny mecz, mam wielki szacunek do Atlético. Spędziłem tam wspaniały czas, a teraz nie mogę się doczekać przygody w Realu, który od dziś jest moim domem.

Jeszcze jako piłkarz Atlético golkiper świętując sukces zdobyty z drużyną obraził Real, co zostało nawet uwiecznione na filmie. Wywołało to kontrowersje wśród części kibiców „Królewskich”. Za złe bramkarzowi mają również kibice „Los Colchoneros”, ponieważ golkiper ucałował herb Realu na prezentacji.

- Przeszłość? Wówczas poniosło mnie pod wpływem chwili świętowania z Atlético. Chciałbym za to przeprosić, to był młodzieńczy nietakt. Teraz dam z siebie wszystko dla herbu Realu. Zawsze chciałem tu przyjść. Mam maksymalny szacunek dla Atletico, ale teraz jestem w klubie, w którym od zawsze chciałem być. Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek wcześniej ucałował herb któregoś z klubów.

Przez długi czas z Realem był łączony kolega z reprezentacji Courtois oraz już były kolega z Chelsea - Eden Hazard.

- Hazard? To wspaniały piłkarz. Chciałbym grać ponownie u jego boku, zobaczymy co wydarzy się w przyszłości. Jeśli pewnego dnia tutaj trafi, będzie świetnie.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] POTWIERDZONE: Xavi zostaje w Barcelonie. „Nigdy nie szukaliśmy nowego trenera” POTWIERDZONE: Xavi zostaje w Barcelonie. „Nigdy nie szukaliśmy nowego trenera” Lech Poznań z pierwszym sukcesem na sezon 2024/2025. Teraz musi tylko... zostać mistrzem Polski Lech Poznań z pierwszym sukcesem na sezon 2024/2025. Teraz musi tylko... zostać mistrzem Polski Przemysław Płacheta opuści Wyspy Brytyjskie?! Szykuje się następny transfer Przemysław Płacheta opuści Wyspy Brytyjskie?! Szykuje się następny transfer Telewizja Polska z rozpiską komentatorów na EURO 2024. Wiemy, kto skomentuje mecze Polaków i wielki finał [OFICJALNIE] Telewizja Polska z rozpiską komentatorów na EURO 2024. Wiemy, kto skomentuje mecze Polaków i wielki finał [OFICJALNIE] Kylian Mbappé z najlepszym sezonem w karierze. A jeszcze nie powiedział ostatniego słowa... Kylian Mbappé z najlepszym sezonem w karierze. A jeszcze nie powiedział ostatniego słowa... Nagły zwrot akcji w sprawie Xaviego. W czwartek oficjalny komunikat! Nagły zwrot akcji w sprawie Xaviego. W czwartek oficjalny komunikat! OFICJALNIE: Znamy finalistów Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Zabraknie saudyjskich gigantów OFICJALNIE: Znamy finalistów Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Zabraknie saudyjskich gigantów

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy