„Giallorossi” tego lata byli o krok od
pozyskania Malcoma z Bordeaux. Jak pamiętamy, na ostatniej prostej
Brazylijczyk został jednak przejęty przez Barcelonę. Od tamtego
momentu z Romą łączonych było kilku skrzydłowych, ale jak na
razie żaden z nich nie zasilił szeregów zespołu ze stolicy Włoch.
Niedawno włoskie media sugerowały, że priorytetem dla Romy
jest ściągnięcie Leona Baileya z Bayeru. Niemcy oczekują jednak za
Jamajczyka przynajmniej 50 milionów euro, co dla rzymian jest kwotą
zbyt wysoką. Dlatego też zwrócili oni swój wzrok na dwóch graczy
Szachtara Donieck - Marlosa i Taisona.
Z racji tego, że
dyrektor sportowy Romy, Monchi, chce sprowadzić piłkarza
lewonożnego, większe szanse na przeprowadzkę do Włoch ma Marlos.
Brazylijczyk jest już 30-letnim zawodnikiem (podobnie zresztą jak
Taison), ale upływający czas, a także stosunkowo niższe
oczekiwania finansowe Ukraińców mogą sprawić, że to właśnie on
trafi do Romy.
Marlos do Doniecka przeniósł się w 2014
roku z Metalista Charków, który otrzymał za niego osiem milionów
euro. W koszulce Szachtara rozegrał do tej pory 173 spotkania.
Strzelił w nich 48 goli i zaliczył 45 asyst.
Przypomnijmy,
że we wtorek Roma potwierdziła pozyskanie defensywnego pomocnika,
Stevena N’Zonziego. Wcześniej jej szeregi zasilili m.in. Bryan
Cristante, Justin Kluivert, Iván Marcano, Javier Pastore i Davide
Santon.
Jednak nie Bailey? Mocny kandydat na nowego skrzydłowego Romy
fot. Transfery.info
W piątek zostanie zamknięte okno transferowe dla klubów z Serie A. Działacze Romy do tego czasu chcą jeszcze pozyskać nowego skrzydłowego.