Miejscowe służby pojawiły się dość niespodziewanie na murawie w 25. minucie gry. Ich zaskakująca interwencja nie była spowodowana żadnymi zamieszkami wywołanymi przez kibiców, ponieważ ich głównym celem okazał się Jose Anthony Larrain Contreras.
Zawodnik Unionu Kimbrii został oskarżony o podszywanie się pod Cesara Augusto Vasqueza Montlavę i posługiwanie się jego danymi od ponad dwóch lat.
Piłkarz w momencie zatrzymania nie przyznawał się do winy, ale mimo wszystko w asyście policji musiał udać się w trybie natychmiastowym na najbliższy posterunek.
Nie była to jednak jedyna kuriozalna sytuacja związana z tym meczem. Po aresztowaniu zawodnika trenerzy obu zespołów zaczęli spierać się o to czy w takim przypadku
można wprowadzić w jego miejsce rezerwowego, czy też drużyna będzie musiała dokończyć zawody w osłabieniu. Szkoleniowcom nie udało się dojść do porozumienia i w efekcie spotkanie zostało przerwane.