Pod koniec sierpnia m.in. madrycki „AS” poinformował, że
brazylijskiego lewego obrońcę chce pozyskać Paris Saint-Germain.
Ostatecznie do takiego ruchu nie doszło, a szeregi mistrza Francji
zasilił Juan Bernat, który do niedawna występował w Bayernie.
Filipe Luís potwierdził jednak, że temat jego przeprowadzki do PSG
faktycznie istniał.
- Była szansa, że przejdę do PSG.
Rozmawiałem na ten temat z działaczami Atlético. Poprosiłem o
zgodę na transfer, przypominając sytuację z Gabim, który odszedł
do Kataru. Usłyszałem jednak, że mimo iż nasze sytuacje
kontraktowe były podobne, sytuacja jest zupełnie inna.
-
Kiedy dano mi do zrozumienia, że Atlético nie chce mojego odejścia,
przyjąłem to. Pojawiły się informacje, że naciskałem na
przeprowadzenie transferu, ale to nieprawda. Napisałem z madryckim
klubem piękną historię i nie chciałem tego zniszczyć. Takie
postawienie sprawy mnie zasmuciło. Próbowano zepsuć mój wizerunek
w klubie - powiedział 33-letni zawodnik.
Brazylijczyk trafił
do Madrytu w 2010 roku, w międzyczasie występując przez sezon w
Chelsea. W koszulce Atlético rozegrał 303 spotkania (10 goli i 27
asyst), sięgając z „Rojiblancos” po mistrzostwo i Puchar
Hiszpanii, a także po dwa triumfy w Lidze i Superpucharze Europy.
Filipe Luís potwierdza: Prosił o zgodę na hitowy transfer
fot. Transfery.info
Występujący w Atlético Madryt Filipe Luís wypowiedział się na temat końcówki letniego okna transferowego.
Więcej na temat:
Hiszpania
Atlético Madryt
Filipe Luis Kasmirski
Francja
Paris Saint-Germain FC
Brazylia