20-letni pomocnik trafił do Olympique
Marsylia jeszcze jako nastolatek. W sezonie 2016/2017 rozegrał on 30
meczów w Ligue 1, strzelając w nich trzy gole i notując siedem
asyst. To wtedy po raz pierwszy znalazł się na celowniku Barcelony.
Mimo zainteresowania ze strony aktualnego mistrza Hiszpanii, Francuz
dalej gra jednak w ojczyźnie.
Poprzedni sezon nie był dla
niego już tak udany. W jego trakcie pomocnik zaliczył tylko jedno
ostatnie podanie. W obecnych rozgrywkach na razie dwukrotnie wybiegał
na murawy francuskiej ekstraklasy.
- Kiedy masz 19 lat i ktoś
ci mówi, że interesuje się tobą Barcelona, zwłaszcza, gdy jesteś
jej kibicem, to naturalne, że twoja wyobraźnia się rozpala.
-
W takich sytuacjach, nawet będąc podekscytowanym, dalej trzeba
prezentować się świetnie na murawie. Ja czułem
podekscytowanie, a zarazem przestałem grać dobrze. Cały czas chcę
jednak kiedyś trafić do Barcelony. Dalej jest to moim wielkim
marzeniem - powiedział młodzieżowy reprezentant Francji.
Szczere słowa pomocnika: Transfer do Barcelony jest moim marzeniem
fot. Transfery.info
Przedstawiciele Barcelony regularnie obserwują przynajmniej kilkudziesięciu zawodników. Jednym z nich jest Maxime López, który wypowiedział się na temat zainteresowania swoją osobą „Dumy Katalonii”.