Działacze skontaktowali się z... Gerardem Martino, który prowadził już Argentynę w latach 2014-2016. W 2015 roku dotarł z nią do przegranego z Chile w konkursie rzutów karnych finału Copa América. W lipcu 2016 roku zrezygnował z pracy po piętrzącym się chaosie w lokalnym związku.
Obecnie 55-latek z powodzeniem prowadzi Atlantę United, jednak nie wyklucza powrotu do ojczyzny. Tym bardziej, że jego umowa z klubem Major League Soccer obowiązuje do końca grudnia, więc już w styczniu bez przeszkód mógłby ponownie związać się z argentyńską federacją.
Martino w przeszłości pracował też między innymi z Barceloną (2013-2014) i reprezentacją Paragwaju (2007-2011).
Tymczasowo funkcję selekcjonera reprezentacji Albicelestes pełni Lionel Scaloni, wcześniej asystent Jorge Sampaolego.