Pierwsze spotkanie Champions League w barwach mistrza Włoch
zakończyło się dla Portugalczyka już w 29. minucie. 33-letni
gwiazdor zobaczył czerwoną kartkę za starcie z Jeisonem Murillo.
Ronaldo najpierw się z nim przepchnął, a następnie położył
rękę na głowie rywala. Cała sytuacja wzbudziła wiele emocji. Nie
ukrywał ich sam zawodnik Juventusu, który schodząc z boiska, popłakał się.
„To wstyd dla piłki nożnej. Sprawiedliwości
stanie się jednak zadość. Chcą zniszczyć mojego brata. Ale Bóg
nigdy nie śpi” - napisała na Instagramie Aveiro, stając w
obronie Ronaldo.
Przypomnijmy, że czerwoną kartkę dla
swojego podopiecznego skomentował już również trener Juventusu,
Massimiliano Allegri. Jak przyznał Włoch: - Mogę jedynie
powiedzieć, że VAR pomógłby sędziemu w tej decyzji. Granie w
dziesięciu w Lidze Mistrzów po takim incydencie jest
rozczarowujące. Ryzykowaliśmy porażkę w tym meczu. Dodatkowo
będziemy musieli sobie radzić bez niego w następnych meczach. (…)
Z pewnością takie sytuacje sprawiają, że czujesz w ustach gorzki
smak.
Juventus wygrał z Valencią 2:0. Oba trafienia dla
turyńczyków zanotował Miralem Pjanić, wykorzystując rzuty karne.
W doliczonym czasie gry jedenastkę obronił Wojciech Szczęsny.
Ostre słowa siostry Ronaldo. „Chcą go zniszczyć”
fot. Transfery.info
Siostra Cristiano Ronaldo, Katia Aveiro, skomentowała to, co wydarzyło się w środowym meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Valencią a Juventusem.
Więcej na temat:
Cristiano Ronaldo dos Santos Aveiro
Hiszpania
Liga Mistrzów
Portugalia
Juventus FC
Valencia CF
Włochy
Europejskie puchary