31-letni ofensywny pomocnik po raz ostatni w biało-czerwonych
barwach wystąpił pod koniec 2013 roku - zaraz po objęciu kadry
przez Adama Nawałkę. W kolejnych latach selekcjoner jednak
regularnie go pomijał i - co wyszło stosunkowo niedawno - nawet nie
brał pod uwagę jego ponownego powołania do kadry.
Zdaniem
wielu Mierzejewski zasłużył na powrót do reprezentacji. Pomocnik prezentuje bardzo wysoką formę. Do niedawna błyszczał on
w Australii, gdzie występował w Sydney FC (13 goli i osiem asyst w
sezonie 2017/2018 A-League), a obecnie jest czołową postacią
Changchun Yatai. Jego dotychczasowy bilans w Chinese Super League
wynosi trzy trafienia i pięć ostatnich podań w 11 meczach.
Niestety dla Mierzejewskiego nowy selekcjoner reprezentacji, Jerzy
Brzęczek, przyznał ostatnio, że nie ma tematu powołania 31-latka
do kadry.
- Wiemy już, że trener (Nawałka - red.)
blefował. Dziennikarzom opowiadał, że ogląda każdego, w
„Przeglądzie Sportowym” przeczytałem nawet, że jego sztab
analizował moje mecze i z tych analiz wyszło, że za mało pracuję
w defensywie. A to był po prostu kit. Nawet jakbym strzelił sto
bramek to i tak nie zrobiłoby to na Nawałce wrażenia. Trudno,
świat się nie zawalił. Depresji nie mam.
(…) - Gram,
strzelam, asystuję. A obok biegają Oscar, Hull, Yannick Carrasco,
Alexandre Pato. To słaba liga? Skoro jest taka słaba to dlaczego
nie ma tu żadnego Polaka? Kilka lat temu był Krzysiek Mączyński,
który jednak dostawał powołania. To czemu ja miałbym być
pomijany?
(…) - Ostatnie słowa nowego selekcjonera? Nie
zszokowały mnie, bo dla kadry nie istnieję od kilku lat. Teraz jest
nowe rozdanie i mam nadzieję, że mimo słów pana Brzęczka wszyscy
zawodnicy będą zaczynać z czystą kartą. Nadzieja umiera
ostatnia, więc malutka iskierka wciąż się we mnie tli -
powiedział Mierzejewski, który dał do zrozumienia, że szanuje
zawodników z Ekstraklasy, ale czuje, że będąc w formie, jest w
stanie pomóc reprezentacji (cały wywiad TUTAJ).
Do 2013
roku pomocnik zagrał z orzełkiem na piersi 41 razy. Strzelił trzy
gole.
Mierzejewski szczerze o braku powołania do reprezentacji. „To był po prostu kit”
fot. Transfery.info
Adrian Mierzejewski na łamach Sport.pl wypowiedział się na temat braku powołania do reprezentacji Polski.