Po rozczarowującej przygodzie z Manchesterem City latem 2015 roku napastnik został wypożyczony do Romy. W stołecznym klubie spisywał się na tyle dobrze, że działacze wspomnianej ekipy postanowili go wykupić za kwotę ponad 10 milionów euro.
Z perspektywy czasu pozyskanie Džeko okazało się dla Włochów strzałem w dziesiątkę. Bośniak nie tylko zaczął regularnie trafiać do siatki, ale stał się również jedną z kluczowych postaci swojej drużyny. To w dużej mierze dzięki jego świetnej dyspozycji ekipa dowodzona przez Eusebio Di Francesco dotarła w poprzedniej edycji Ligi Mistrzów do półfinału.
Piłkarz postanowił podzielić się swoimi odczuciami we wpisie na The Players' Tribune.
- To zabawne, bo grałem w piłkę w wielu krajach, ale tylko w Rzymie czuję się, jak we własnym domu. Nie zmienia to jednak faktu, że zawsze Bośnia oraz Sarajewo pozostaną na pierwszym miejscu w moim sercu.
- Czuję się tu świetnie i dzięki temu mogę się w pełni skupić na grze. Nie mam żadnych większych problemów, a moja rodzina jest tu szczęśliwa. Chciałem trafić do Serie A, aby nauczyć się włoskiego. Dzięki tej decyzji udało mi się zapisać ciekawą kartę w mojej karierze.
- Wiele ludzi pyta mnie o różnicę między ligą angielską a włoską. Na Wyspach duży nacisk kładzie się na dynamikę oraz szybkość. W Seria A chodzi przede wszystkim o taktykę, taktykę i jeszcze raz taktykę. Podczas mojego pobytu na Półwyspie Apenińskim nauczyłem się naprawdę dużo. Detale są tu bardzo ważne — zakończył 32-latek.
Džeko rozegrał w tym sezonie pięć ligowych spotkań. Na jego dorobek złożył się jeden gol i dwie asysty. Umowa wiąże go z obecnym pracodawcą do 30 czerwca 2020 roku. Wkrótce jednak zainteresowany strony mają usiąść do rozmów na temat jej przedłużenia.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
