O możliwym zwolnieniu trenera „Giallorossich” spekulowało
się już jakiś czas temu. Rzymianie wrócili jednak do wygrywania
(cztery kolejne zwycięstwa, w tym triumf w derbach z Lazio 3:1) i
temat ucichł. Po sobotniej porażce ligowej ze SPAL 0:2 doniesienia
sugerujące, że 49-latek może opuścić stolicę Włoch wróciły.
Złości po tej przegranej nie ukrywał prezydent Romy, James
Pallotta. - Tak, jestem zdegustowany - powiedział działacz.
„Corriere dello Sport” podaje, że Di Francesco dostał
od niego ultimatum i ma 16 dni, by przekonać go, iż powinien zostać
w klubie. W tym czasie rzymianie zmierzą się z CSKA Moskwa w Lidze
Mistrzów oraz z Napoli i Fiorentiną w lidze.
Według „Il
Romanista” Pallotta nie chce żegnać się z Di Francesco.
Powody są dwa - problemy ze znalezieniem sensownego następcy
oraz zaufanie, którym darzy go dyrektor sportowy Romy Monchi. Można
jednak przypuszczać, że jeśli rzymianie znowu zanotują kilka
meczów z rzędu bez wygranej, Di Francesco faktycznie pożegna się z posadą.
W tym momencie rzymianie z dorobkiem 14 punktów zajmują
szóste miejsce w tabeli Serie A.
Ultimatum dla trenera Romy? „Jestem zdegustowany”
fot. Transfery.info
Włoskie media podają, że odejście Eusebio Di Francesco z Romy staje się coraz bardziej prawdopodobne.