Mourinho wyjaśnił brak zmian w meczu z Juventusem

Mistrzowie Włoch wygrali wczoraj z „Czerwonymi Diabłami” 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów dla turyńczyków zdobył Paulo Dybala i w tym momencie to oni z kompletem „oczek” przewodzą tabeli grupy H Champions League. Drużyna Mourinho ma na koncie cztery punkty.

- Dlaczego nie zrobiłem ani jednej zmiany? Pamiętajcie, że Alexis był na trybunach. Lingard też. Fellaini tam albo w domu, bo go nie widziałem. Jedyną opcją, jeśli chodzi o atak, był 18-letni Tahith Chong, który nigdy wcześniej nie grał w pierwszej drużynie. Biorąc pod uwagę boiskowe wydarzenia, uznałem, że nie warto wprowadzać go na murawę.

- Nie można oczekiwać, że dzieciak, debiutując w takim meczu, zdobędzie bramkę. Dlatego nie było żadnych zmian.

- Na pewno brakowało mi Fellainiego. Gdy dominujemy na murawie i przebywamy na połowie rywala, a on się zamyka, Marouane jest zawodnikiem, który daje zespołowi dodatkowe możliwości - powiedział Mourinho.

Rywalem „Czerwonych Diabłów” w kolejnym spotkaniu będzie Everton. Mecz z „The Toffees” rozpocznie się w niedzielę o 17:00.