Hiszpańskie media od kilkunastu dni żyją sytuacją Julena
Lopeteguiego. Posada trenera Realu Madryt wisi na włosku i wydaje
się, że opuści on Santiago Bernabéu, jeśli w niedzielę
„Królewscy” przegrają w słabym stylu z Barceloną. Wśród
kandydatów na jego następców wymieniało się chociażby Antonio
Conte i odpowiedzialnego obecnie za wyniki Manchesteru United José
Mourinho.
Całą sprawę miał skomentować Courtois.
- Nie mogę w to uwierzyć. Jestem tutaj jedynym zawodnikiem, który
pracował zarówno z Conte, jak i Mourinho. Wyjechałem z Londynu po
to, by nie przechodzić znowu przez coś takiego, a tymczasem do
klubu ma trafić właśnie Conte, a jak nie on, to Mourinho -
zacytowało słowa Belga „El País”.
26-latek bardzo
szybko na to zareagował.
„Chcę kategorycznie zaprzeczyć
informacjom opublikowanym dzisiaj na mój temat przez El País. To
kłamstwa, które szkodzą mi jako profesjonaliście. Oczekuję
sprostowania tych doniesień, nie wykluczając podjęcia działań
prawnych” - napisał na Twitterze bramkarz Realu.
Przypomnijmy,
że Courtois trafił do madryckiego klubu latem z Chelsea. Od tamtej
pory rozegrał w jego barwach siedem spotkań. Zanotował w nich dwa
czyste konta.
OFICJALNIE: Zamieszanie z Courtois. Belg wydał oświadczenie
fot. Transfery.info
Thibaut Courtois postanowił odnieść się do publikacji „El País” na swój temat.