Tuchel domaga się transferu. „To jest nasz priorytet”

Drużyna prowadzona przez niemieckiego trenera nie ma sobie równych na obecnym etapie rozgrywek na krajowym podwórku i w dotychczas dziesięciu rozegranych spotkaniach w Ligue 1 odniosła dziesięć zwycięstw.

Nieco gorzej ekipie z Parc des Princes wiedzie się za to w Lidze Mistrzów, gdzie po trzech kolejkach zajmuje trzecie miejsce i traci odpowiednio jeden punkt do Napoli oraz dwa do Liverpoolu.

Thomas Tuchel ma świadomość, że z obecną kadra nie będzie miał większych problemów ze zdobyciem kolejnego mistrzostwa Francji, ale do rywalizacji w europejskich pucharach potrzebuje jeszcze przynajmniej kilku nowych wartościowych graczy.

45-letni szkoleniowiec przed rozpoczęciem sezonu bardzo mocno naciskał na władze klubu i domagał się od nich wzmocnienia defensywy. Ci ostatecznie spełnili jego prośbę i zakontraktowali wszechstronnego Thilo Kehrera z Schalke 04 oraz Juana Bernata z Bayernu Monachium.

Były trener Borussii Dortmund po kilku miesiącach pracy w PSG zaczął stawiać kolejne wymagania przedstawicielom zespołu i teraz domaga się od nich pozyskania zawodnika do środka pola.

- Znalezienie nowego gracza na pozycję numer 6 było i jest naszym priorytetem. Zawsze niebezpiecznie jest ustawiać Marco Verrattiego i Adriena Rabiota jednocześnie na boisku, dlatego potrzebujemy trzeciego topowego zawodnika. Jestem przekonany, że Marquinhos może tam grać, ale nie możemy marzyć o tym, czego nie mamy. Teraz próbujemy improwizować - powiedział Tuchel.