Konkretny cel City na zimę. 45,5 miliona

Hiszpan zdaje sobie sprawę, że lada moment może mieć niemały problem w środkowej linii. Latem nie udało mu się sprowadzić z Napoli Jorginho, który zdecydował się pójść za Maurizio Sarrim do Chelsea, a jego podstawowy gracz, Fernandinho, ma już 33 lata. Guardiola uznał, że to idealny moment, by odmłodzić skład, dlatego zamierza wejść w styczniu na rynek transferowy.

Według ustaleń redakcji „The Telegraph”, menedżer ma już nawet wytypowany konkretny cel. Jest nim obiecujący zawodnik Olympique'u Lyon - Tanguy Ndombele. Gracz wychowywał się w Amiens i po tym jak odegrał ważną rolę przy awansie drużyny do Ligue 1, sprowadzili go właśnie „Les Gones”, którzy słyną z piłkarskiego kształcenia młodzieży.

21-latek jest podstawowym piłkarzem swojego zespołu i przykuł uwagę wielu klubów z całej Europy. Największe zainteresowanie wykazują Anglicy, a w szczególności Tottenham oraz Chelsea. „Obywatele” chcą jednak uprzedzić konkurencję i pozyskać gracza już w styczniu.

City jest gotowe wydać na ten cel kwotę w wysokości 40 milionów funtów, co w przeliczeniu daje 45,5 miliona euro. Prezydent Lyonu, Jean-Michel Aulas, znany jest z tego, że pozwala młodym gwiazdom przechodzić do lepszych ekip, ale z pewnością nie robi tego za półdarmo. Dodatkowym problemem jest to, że Guardioli zależy na sfinalizowaniu operacji już w styczniu. Dlatego do oferty włączony może zostać również Ołeksandr Zinczenko.

Plan menedżera zakłada sprowadzenie Ndombele już teraz, bym ten mógł uczyć się od Fernandinho. Z czasem miałby zastąpić Brazylijczyka.