W sobotę mistrzowie Polski wygrali z Górnikiem Zabrze aż 4:0 i
aktualnie z dorobkiem 26 punktów przewodzą tabeli Ekstraklasy. W
spotkaniu z ekipą z województwa śląskiego na ławce rezerwowych
usiadł Michał Pazdan. W kadrze meczowej Legii nie było Krzysztofa
Mączyńskiego, który już wiele tygodni temu został odsunięty od zespołu przez portugalskiego trenera.
Sá Pinto
wypowiedział się na temat zawodników, którzy jeszcze nie tak
dawno temu byli czołowymi postaciami w Legii.
- Pazdan to
prawdziwy profesjonalista. Mam jednak na tej pozycji kłopot bogactwa
i muszę wybierać. Ostatnio zagrał dobry mecz w Gliwicach, jest w
kręgu moich zainteresowań. Jeśli chodzi o Martinsa - w ostatnim
meczu nabawił się drobnego urazu. Nie chciałem ryzykować w
drugiej połowie, dlatego wprowadziłem Antolicia, który zagrał
bardzo dobry mecz. Gdy mogę unikać ryzyka, staram się to robić.
Zobaczymy, jak potoczy się sytuacja Mączyńskiego. Rozważam wiele
opcji - powiedział 46-letni szkoleniowiec po spotkaniu z Górnikiem.
Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, Pazdan zaliczył w
tym sezonie siedem, a Mączyński 11 występów w koszulce Legii. Ten
pierwszy ostatni mecz w Ekstraklasie rozegrał na początku września,
a drugi - w sierpniu.
Sá Pinto o sytuacji Pazdana i Mączyńskiego
fot. Transfery.info
Trener Legii Warszawa, Ricardo Sá Pinto, został zapytany o Michała Pazdana i Krzysztofa Mączyńskiego.
Więcej na temat:
Polska
Portugalia
Legia Warszawa
Michał Pazdan
Trenerzy
Ricardo Sá Pinto
Krzysztof Mączyński