Selekcjoner biało-czerwonych, Jerzy Brzęczek, zdecydował się
wysłać powołanie lewemu obrońcy Pogoni Szczecin (może grać też
bliżej bramki rywala) na listopadowe spotkania z Czechami oraz
Portugalią. Na liście znalazł się również klubowy kolega
23-latka, Adam Buksa. Bez wątpienia to dwie największe
niespodzianki listopadowych wyborów Brzęczka.
Jak Matynia zareagował
na tę wiadomość?
- Mam nauczkę, żeby odbierać
połączenia od nieznajomych numerów, bo wcześniej bywało z tym
różnie. Na szczęście telefon od trenera Brzęczka odebrałem.
Rozmawialiśmy przez chwilę, ale i tak dał mi tyle radości, że
jeszcze nie mogę spokojnie o tym opowiadać. Nie ma żadnego
znaczenia, że prezent przyszedł dzień po urodzinach - powiedział
zawodnik, który w niedzielę skończył 23 lata, dodając:
-
Pierwsza myśl: robią sobie ze mnie jaja. Ale trener się
przedstawił i po chwili zrozumiałem, że to dzieje się naprawdę.
Nie będę krył, wciąż jestem zszokowany (cała rozmowa TUTAJ).
Matynia, który ma na koncie występy w reprezentacji
Polski do lat 20, trafił do Pogoni w 2014 roku. Od tamtej pory
rozegrał w jej barwach 65 spotkań. Jeśli chodzi o obecny sezon,
wybiegał on na ekstraklasowe murawy 12 razy.
Matynia o zaskakującym powołaniu do reprezentacji
Hubert Matynia skomentował na łamach Sport.pl zaskakujące powołanie do reprezentacji Polski.