Afera włoska

Pod koniec tego tygodnia [do soboty] ma być podany werdykt w sprawie skandalu korupcyjnego we włoskiej piłce. <br><br> Juventus, Lazio, AC Mialn i Fiorentina są oskarżane o wpływanie na sędziów, za co grozić (...)

Pod koniec tego tygodnia [do soboty] ma być podany werdykt w sprawie skandalu korupcyjnego we włoskiej piłce.

Juventus, Lazio, AC Mialn i Fiorentina są oskarżane o wpływanie na sędziów, za co grozić może relegacja z SERIE A.

Najpoważniejsze zarzuty postawiono władzom Juve - klub może być również pozbawiony ostatnich dwóch tytułów mistrza kraju.

Rzecznik prasowy Włoskiego Federacji Piłkarskiej (FIGC) powiedział, iż sędziowie werdykt ogłoszą najwcześniej dzisiaj (tj. czwartek) wieczorem.

Kiedy werdykt już zostanie ogłoszony, kluby będą miały 3 dni na zgłoszenie odwołania do Sądu Federalnego.

25. lipca natomiast władze FIGC będą musiały podać listę klubów, które brać będą udział w rozgrywkach europejskich pucharów.

Aż 13. reprezentantów Włoch, którzy zdobyli Puchar Świata, to zawodnicy klubów, biorących udział w aferze.

"Zróbmy to, co robili w starożytnym Rzymie: każdy, kto przysporzy nam prestiżu powinien być oceniany inaczej niż reszta." - powiedział włoski minister sprawiedliwości

Były premier Italii, obecny właściciel AC Milanu Silvio Berlusconi, wtórował: "Nie powinniśmy karać kibiców. Powinny być przyznane tylko indywidualne kary, a nie dla klubów."

Komisarz Włoskiej Federacji przyznaje jednak, że nie ma mowy o amnestii dla klubów z powodu zdobycia mistrzostwa świata.

Ta sprawa jest bardzo ważna dla wielu klubów, nietylko włoskich. Gdyby te 4 tak wielkie kluby zostały zdegradowane, bez klubu pozostałoby wiele gwiazd piłkarskich. Byłaby to niesamowita okazja na pozyskanie wartościowych zawodników dla władz najbogatszych klubów: Realu, Barcelony, Chelsea.