Młode talenty: cz.16 [Alberto Paloschi]

Zapraszamy na kolejny, szesnasty już, artykuł z serii „Młode Talenty”. Młodzieńcem, jakim się dziś zajmiemy jest <b>Alberto Paloschi</b> – napastnik, któremu piłkarska Europa ( i nie tylko!) w(...)

Zapraszamy na kolejny, szesnasty już, artykuł z serii „Młode Talenty”. Młodzieńcem, jakim się dziś zajmiemy jest Alberto Paloschi – napastnik, któremu piłkarska Europa ( i nie tylko!) wróży wielką karierę. Ledwie osiemnastoletni Włoch jeszcze sezon temu występował na boiskach niższych klas rozgrywkowych, ale już od wiosny tego roku hasa na boiskach Serie A. Z całkiem niezłym skutkiem zresztą.

Po nieudanym sezonie AC Mialnu kibice klubu z San Siro mają mimo wszystko kilka powodów do zadowolenia – jednym z nich jest postać Alberto Paloschiego. Młody napastnik został włączony do kadry pierwszej drużyny dopiero w tym sezonie (wcześniej występował w młodzieżowych drużynach mediolańskiego klubu). Pierwszy sezon, pierwszy mecz i pierwsza bramka w Serie A. To jednak nie wszystko – Paloschi strzelił bramkę także przy pierwszym dotknięciu piłki (film z zapisem bramki pod artykułem). Trener Carlo Ancelotti nie krył zadowolenia.

Nie każdy byłby w stanie zrobić, to co Alberto. To niesamowite, myślę, że to było zapisane w gwiazdach. On ma dar do odnajdywania się w sytuacjach strzeleckich. Przyszłość należy do niego. - podsumował Ancelotti.

Gol strzelony Sienie w Serie A nie był jednak jego premierowym trafieniem dla Milanu. Wcześniej Paloschi zagrał w dwumeczu z Calcio Catania w Pucharze Włoch (1/16 finału) i w obydwu spotkaniach zdobył gola. Według Corriere Dello Sport AC Milan wypożyczył go na 12 miesięcy do Reginy Calcio.

Paloschi bryluję nie tylko w klubie – młody napastnik błyszczy także w młodzieżowych reprezentacjach – w 9 meczach młodzieżówki strzelił 4 bramki.

Alberto Paloschi mimo młodego wieku zaskakuje walecznością i umiejętnościom ustawiania się w polu karnym. Nick Bidwell z Word Soccer uważa, że Milan wcale nie musi wydawać wielkich pieniędzy na nowego snajpera, bo Paloschi może wziąć odpowiedzialność za strzelanie bramek dla Mediolańczyków. Co ciekawe, idolem tego Młodego Talentu jest Pippo Inzaghi – piłkarz zazwyczaj człapiący się po boisku. Inzaghiego i Paloschiego łączy jednak jedno: dziecinna łatwość zdobywania bramek.