Mundialowo - dzień 23. - Wielkie Niemcy

Mundialowo - dzień 23. - Wielkie Niemcy
Redakcja
Redakcja
Źródło: Transfery.info

W meczu Niemców z Argentyńczykami wszystko ustawiła pierwsza bramka, którą strzelił Muller przy udziale Otamendiego i Romero. To jedno trafienie sprawiło, że Albicelestes zostali zmuszeni do gonienia wyniku, z (...)

W meczu Niemców z Argentyńczykami wszystko ustawiła pierwsza bramka, którą strzelił Muller przy udziale Otamendiego i Romero. To jedno trafienie sprawiło, że Albicelestes zostali zmuszeni do gonienia wyniku, z czym nie potrafili sobie poradzić. W zasadzie w pierwszej połowie nie istnieli, próby ataków były chaotyczne, brakowało myśli przewodniej przy dobrym kryciu Messiego. Kontry naszych zachodnich sąsiadów były naprawdę groźne, na kolejne bramki przyszło im jednak czekać do 67. minuty.

Wcześniej zdecydowanie zaatakowali Argentyńczycy. Próbowali Messi, Tevez, Higuain. Świetne ustawienie defensywy niemieckiej i dobra forma Neuera uchroniły Niemców przed stratą bramki. I nadeszła feralna 67. minuta, świetną kontrę wykończył Miroslav Klose, systematycznie zbliżający się do najlepszych strzelców w historii mundialu. Siedem minut później fantastyczną akcję indywidualną przeprowadził Bastian Schweinsteiger (zawodnik meczu), dogrywając do środka, gdzie czekał już stoper Friedriech. Ostatnia bramka znowu należała do Klose, który jak na tacy otrzymał piłkę ze skrzydła od Podolskiego. 4-0 z pewnością nie odzwierciedla przebiegu spotkania, jednak wątpliwości co do tego, która drużyna tego dnia była lepsza, nie ma.

Pierwsza połowa spotkania Paragwaju z Hiszpanią wynudziła nawet najbardziej zagorzałych kibiców obu drużyn. Nie działo się w zasadzie nic wartego wzmianki. Xaviemu nie wychodziło podania jak zwykle, Villa się gubił, a Torres występujący w pierwszym składzie to jakieś totalne nieporozumienie. Paragwaj skwapliwie realizował taktykę swojego trenera, przeszkadzając Hiszpanom na wczesnym etapie rozgrywania akcji, próbując przy nadarzających się okazjach wyprowadzać kontry. Jedna z nich zakończyła się sukcesem. Do piłki dośrodkowanej w pole karne doskoczył Nelson Valdez, uderzył z bliskiej odległości, Casillas nie miał szans. Sędzia asystent popełnił jednak fatalny błąd, unosząc chorągiewkę i sygnalizując pozycję spaloną.

Na początku drugiej połowy wydawało się, że znowu można przespać 45 minut i za wiele nie stracić. Wszystko odmieniła jednak 60. minuta. Najpierw faul Pique, rzut karny dla Paragwaju, Casillas łapie piłkę. Ta błyskawicznie przedostaje się w pole karne Paragwajczyków, tym razem pada Villa, znowu sędzia wskazuje na wapno. Xabi Alonso pewnie egzekwuje jedenastkę. Ale to nie koniec. Arbiter postanawia zamieszać i rzut karny trzeba powtarzać (za wcześnie piłkarze wbiegli za linię osiemnastego metra). Za drugim razem zawodnik Realu okazał się gorszy od Villara. A spory wpływ na dynamizację gry miała zmiana z 56. minuty przeprowadzona przez Del Bosque - zawodnika, a przy okazji taktyki. Zdjął on bezproduktywnego Torresa, a na jego miejsce posłał Fabregasa. Na rozstrzygnięcie przyszło czekać jednak aż do 83. minuty. Jeden z paragwajskich piłkarzy poślizgnął się, powstała luka w linii defensywnej, sprytnie wykorzystał ją Iniesta, zagrywając do Pedro, ten pocelował po długim roku. Piłka uderzyła w słupek, w dobrym miejscu czekał jednak Villa, zdobywając kolejną już bramkę na mundialu (tu futbolówka obiła się nawet dwukrotnie o słupek, ostatecznie jednak znalazła właściwą drogę). Dzielni Paragwajczycy nie odpuścili, jednak wpuszczony na ostatnie kilka minut Barrios nie zdołał pokonać Casillasa. Hiszpanie, a konkretnie Villa, nie wykorzystali szansy na podwyższenie rezultatu.

W półfinale pojedynek rozpędzonych Niemców z faworyzowanymi Hiszpanami. Po raz pierwszy piłkarze z południa Europy będą musieli podjąć rękawicę już od pierwszej minuty - podopieczni Loewa nie wyjdą z zamysłem obrony, a z premedytacją zaatakują z całą zaciekłością. Taktyka ta sprawdziła się dwukrotnie, czy za trzecim razem będzie inaczej? Dużo zależy w tym momencie od selekcjonera Hiszpanów, który utrzymując na boisku Torresa osłabia zespół, a taktyka 4-5-1 zdecydowanie bardziej pasuje jego piłkarzom, a także zwiększa szanse na wygranie rywalizacji w środku pola.

WYDARZENIE DNIA: Postawa sędziego Batresa z Gwatemali była totalnym nieporozumieniem. Jego pomyłki można wymieniać i wymieniać: nieuznana bramka Valdeza (do ewentualnej obrony, aktywny Cardozo na spalonym), powtarzanie karnego Xabiego Alonso (można obronić decyzję, ale czemu w takim razie nie powtarzał Cardozo?), brak karnego po faulu na Fabregasie.
Więcej na temat: Mistrzostwa Świata

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Carlo Ancelotti nie ma żadnych wątpliwości. Bardzo chce tego transferu Carlo Ancelotti nie ma żadnych wątpliwości. Bardzo chce tego transferu Kai Havertz zmiażdżył Chelsea! Żadnych sentymentów, zero litości [WIDEO] Kai Havertz zmiażdżył Chelsea! Żadnych sentymentów, zero litości [WIDEO] Skandal w Premier League! Dwóch zawodników aresztowanych z zarzutami o gwałt Skandal w Premier League! Dwóch zawodników aresztowanych z zarzutami o gwałt Olivier Giroud podpisał kontrakt z nowym klubem. „HERE WE GO” Olivier Giroud podpisał kontrakt z nowym klubem. „HERE WE GO” Wojciech Kowalczyk wypalił w sprawie Mariusza Rumaka. „Nie porównuj gówna do czekolady” [WIDEO] Wojciech Kowalczyk wypalił w sprawie Mariusza Rumaka. „Nie porównuj gówna do czekolady” [WIDEO] OFICJALNIE: Poznaliśmy pierwszego spadkowicza I ligi w sezonie 2023/2024 OFICJALNIE: Poznaliśmy pierwszego spadkowicza I ligi w sezonie 2023/2024 Zlatan Ibrahimović „załatwia” AC Milanowi nowego trenera?! Rozmowy rozpoczęte Zlatan Ibrahimović „załatwia” AC Milanowi nowego trenera?! Rozmowy rozpoczęte

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy