Rooney i Ferdinand chcą Redknappa

Rozpoczynamy trenerską karuzelę związaną z wakatem na stanowisku trenera reprezentacji Anglii. Właściwie to nie my zaczynamy, a jej reprezentanci, którzy wyjawili, kto byłby najlepszym kandydatem do zaopiekowania się osieroconymi Synami Albionu.

Tuż po oficjalnym potwierdzeniu dymisji Fabio Capello naturalną koleją rzeczy są poszukiwania nowego kandydata na to stanowisko. Czasu do Euro coraz mniej, a więc nikt nie ma zamiaru roztrząsać tego, co było słuszniejsze - ingerencja FA w drużynę czy bunt Capello.

Od wczoraj nazwisk przewinęło się już sporo. Redknapp, Pardew, Pearce, Hodgson… Zdecydowanym liderem w tym wyścigu jest ten pierwszy, a dodatkowo na jego korzyść działa fakt, iż wczoraj został oczyszczony z zarzutów dotyczących unikania płacenia podatków. Dużo większe znaczenie ma jednak wymiar sportowy, bo „Koguty” zajmują obecnie bardzo dobrą, trzecią pozycję w tabeli Premier League tracąc do lidera, Manchesteru City, 7 punktów.

- Myślę, że teraz potrzebujemy angielskiego menedżera. Nie potrzebujemy nikogo innego zagubionego w tłumaczeniu. Harrego Redknappa brałbym w ciemno – napisał na serwisie społecznościowym obrońca Manchesteru United, Rio Ferdinand. Jego zdanie podziela Wayne Rooney.

- Capello to w porządku facet i klasowy trener. Weźmy Anglika na jego miejsce. Jak dla mnie powinien to być Harry Redknap – napisał na swoim twitterowym profilu angielski snajper.

Dziś o godz. 12.00 Angielska Federacja Piłkarska organizuje konferencję prasową, na której powinniśmy poznać więcej szczegółów dotyczących sensacyjnego zwolnienia i, być może, ewentualnego następcy.