KTO MISTRZEM?: Ruch na 90%! - wywiad z Janem Tomaszewskim

Z okazji ostatniej kolejki Ekstraklasy postanowiliśmy zadzwonić do Jana Tomaszewskiego.

Kto zostanie mistrzem Polski?

- Na 90% Ruch Chorzów! To jest po prostu kompromitacja całej polskiej kopanej. Przepraszam, skopanej. Bo nie można mówić o kopanej w sytuacji, gdy drużyna która przed sezonem nie ma pieniędzy, jest skazywana na spadek, bo tak niestety się mówiło o „Niebieskich”, zdobędzie mistrzostwo Polski. Cóż, tylko pogratulować. W takim razie Fornalik na trenera reprezentacji, to znaczy, że on najlepiej zna polskich piłkarzy i on powinien być selekcjonerem. Jeszcze jest Probierz ale on niestety wybrał Wisłę i będzie tam pewnie na dłużej.

Spodziewał się pan tak wyrównanego sezonu?

- To nie jest wyrównany sezon, to beznadziejny sezon. Jeżeli Ruch zdobędzie mistrza, to ośmieszy wszystkich wielkich. Po drugie, co to jest za mistrz albo wicemistrz, gdzie praktycznie zdobył tylko 50% punktów do zdobycia. Mistrz może mieć 56 punktów albo 55 punktów. Co to za mistrz w sezonie traci 40% punktów?!

Czyli raczej nie będzie sukcesów w europejskich pucharach?

- Oczywiście gratuluję Ruchowi. Ale niestety Śląsk czy Ruch nie są jeszcze drużynami na puchary, nie są przygotowani nie tylko sportowo, ale i organizacyjnie. Najbardziej predysponowane do europejskich pucharów były Legia, Wisła i Lech. Ale niestety nikt z nich mistrzostwa nie zdobędzie.

Zaskoczeniem jest tak słaba pozycja Polonii i Wisły?

- Dla mnie to co się dzieje w Wiśle i Polonii nie ma nic wspólnego z profesjonalizmem. Ale jeśli właściciele dają własne pieniądze, to mogą wszystko, mogą nawet, jak to się kiedyś mówiło w Rzymie, z konia zrobić senatora. Polonia od 5 lata ma zdobyć mistrzostwo, a praktycznie co roku broni się przed spadkiem, akurat w tym roku im się udało być w środku tabeli. Wyniki tych klubów wskazują, że panowie Cupiał i Wojciechowski są krowami dojnymi, których pieniędzmi menedżerowie-cwaniaczki upychają sobie kieszenie.

W naszej lidze pada bardzo mało bramek jest mnóstwo remisów. Nasi bramkarze i obrońcy ligowi są tak dobrzy czy napastnicy tak słabi?

- Bramkarzy od dawien dawna mamy dobrych i to jest wynikiem tej naszej, przepraszam, że tak powiem, boskiej taktyki, bo jeden Bóg wie co się stanie i jaka taktyka obowiązuje na naszych meczach ligowych. Jedynie bramkarze mają jakiekolwiek sprawdziany przy meczach, bramka jest taka sama, piłka jest taka sama, uderzenia są takie same, natomiast jeżeli chodzi o obronę i atak to jest to …, pożal się Boże.

Podoba się panu hymn kibiców na euro 2012?

- Powiem jedno: brawo internauci! Spisaliście się na medal. Jaki prezes, jaki selekcjoner, jaka drużyna, taki hymn.

Rozmawiał PAWEŁ KOCHANOWSKI.