Michniewicz zwolniony, zawodnicy do Klubu Kokosa

Michniewicz z zespołem zajął szóstą pozycję. Przegrał cztery mecze, wygrał dwa, jeden zremisował, co nie można uznać za najlepszy bilans w przypadku drużyny mającej ambicje mistrzowskie.

Zawodnicy Polonii nie dostaną na razie urlopów, zobowiązani są za to do regularnego pojawiania się w pracy, czyli przy ulicy Konwiktorskiej. Zajęcia z nimi poprowadzi jeden z trenerów, Jarosław Bako.

- Aż do odwołania będą pracowali po osiem godzin dziennie jak urzędnicy. Dotyczy to wszystkich zawodników. Nie da się ukryć, że swoją postawą w lidze zawiedli kibiców, dziennikarzy i prezesa. Dlaczego mieliby więc być nagrodzeni długimi urlopami? Dwa i pół miesiąca wolnego to zbyt długo dla piłkarzy. Według prawa pracy przysługuje im 30 dni urlopu w roku i na pewno go wykorzystają - wyjaśnił na łamach "Super Expressu" Bako decyzję (jeszcze) właściciela Polonii Warszawa Józefa Wojciechowskiego.

Już wcześniej Wojciechowski zapowiedział wycofanie się ze sponsorowania piłki nożnej. Według ostatnich doniesień ma śmiało wkroczyć na rynek siatkarski, gdzie z otwartymi rękoma przyjmą go w przeżywającej finansowe problemy Politechnice Warszawa.