Świat iluzji, czyli polskie kluby na zakupach. Van Nistelrooy, Kluivert, Guti...

Świat iluzji, czyli polskie kluby na zakupach. Van Nistelrooy, Kluivert, Guti... fot. Transfery.info
Jarosław Matoga
Jarosław Matoga
Źródło: Transfery.info

Transferowa karuzela za parę dni rozkręci się na dobre. W Polsce nie możemy się spodziewać rekordowych sum transferowych i znanych nazwisk na listach życzeń. Jak było w poprzednich latach?

Obecnie jesteśmy świadkami nieustających spekulacji odnośnie przyszłości Roberta Lewandowskiego. Codziennie pojawiają się nowe kluby, rzekomo zainteresowane Polakiem. Jednak w przypadku Lewandowskiego kluby pokroju Juventusu, Manchester United czy Arsenalu faktycznie mogłyby zastanawiać się nad pozyskaniem najlepszego polskiego futbolisty. O wiele ciekawsze informacje odnośnie zawodników, którzy mieliby grać w polskich klubach mogliśmy obserwować przed laty w naszych mediach. Oto subiektywne zestawienie najciekawszych "perełek", które miały trafić do polskiej Ekstraklasy.

 
Miejsce 10. - Vladimir Smicer, styczeń 2005 
 
 
Ówczesny trener Wisły Kraków, Werner Liczka na każdym kroku podkreślał, że chce pozyskiwać pod Wawel zdolnych Czechów, których zna jak mało kogo. Postanowił również rozpocząć medialną grę, w której mówił, że do Wisły może przejść etatowy reprezentant naszych południowych sąsiadów, Vladimir Smicer. Jeden z głównych aktorów sukcesu w Lidze Mistrzów angielskiego Liverpoolu miał trafić do Krakowa, po wygaśnięciu kontraktu z klubem z miasta Beatlesów. Jak się później okazało Czech trafił do Bordeaux, a w Wiśle zakotwiczył Jakub Błaszczykowski, czego w Wiśle na pewno nikt nie żałuje.
 
Miejsce 9. - Karel Poborsky, październik 2005
 
 
Kolejny Czech, który miał ponoć trafić do polskiej ligi. Tym razem sieci na czeskiego zawodnika założyła Wisła, ale ta z Płocka, wówczas jeden z najlepszych klubów w Polsce. Na temat transferu Poborskiego wypowiadał się trener Mirosław Jabłoński, ale również prezes Dmoszyński. - To prawda, ma już swoje lata. Jednak po zapoznaniu się z jego piłkarską karierą nie muszę chyba odpowiadać na pytanie, czy chciałbym mieć go w swojej drużynie - mówił wówczas trener nafciarzy, Mirosław Jabłoński. Jeden z najlepszych zawodników EURO 2004 nie wylądował w Płocku, tylko w drugiej lidze czeskiej, w Dynamie Czeskie Budziejowice.
 
Miejsce 8. - Guti, czerwiec 2011
 
 
Hiszpańska ikona Realu Madryt, a mówiąc ściślej, jego agent wysłał do polskich klubów ofertę zatrudnienia swojego podopiecznego. Jak się okazało, trafiła ona również do Elbląga, gdzie gra miejscowa Olimpia. Sprawę rzekomego transferu Gutiego do polskiego klubu skomentowano między innymi w Gdańsku. - Guti w Lechii grać nie będzie. Zresztą oferowanie piłkarza do Elbląga świadczy o kiepskim rozeznaniu polskiego rynku piłkarskiego.Do naszego klubu w skali tygodnia wpływają dziesiątki e-maili i faksów od menedżerów różnych piłkarzy - komentował całą sytuację Paweł Żelem, dyrektor marketingu Lechii. Zawiedziony brakiem zainteresowania ze strony polskich klubów Hiszpan, od tamtej pory nie zagrał nigdzie, a w czerwcu tego roku ogłosił zakończenie swojej kariery.
 
Miejsce 7. -  Sebastian Abreu, grudzień 2008
 
 
Tutaj zacytuję artykuł na ten temat z naszego portalu: "Jak donosi "Przegląd Sportowy", Legia Warszawa interesuje się urugwajskim napastnikiem, Sebastianem Abreu. Trener Legii Jan Urban zapowiedział, że chciałby sprowadzić na wiosnę klasowego piłkarza. Czy będzie nim reprezentant Urugwaju? Możliwe, jednak najpierw musi dojść do porozumienia w sprawie zarobków. A Abreu tani nie jest. Chciałby dostawać 400 tysięcy euro rocznie. Najdroższym obecnie opłacanym piłkarzem na Łazienkowskiej jest Dickson Choto. Abreu ma 32 lata. Obecnie gra w Club Atlético River Plate. W swojej karierze ma także występy w Deportivo La Coruña." Oferta Legii być może do Urugwajczyka nie dotarła, a on wylądował w Beitarze Jerozolima, gdzie kompletnie zawiódł. 
 
Miejsce 6. - Victor Agali, luty 2012
 
 
Na początku tego roku w polskich mediach zrobiło się głośno o przenosinach Victora Agali do Zawiszy Bydgoszcz. Nigeryjczyk w klubie zameldował się zgodnie z informacjami. Jak się okazało był za słaby na zaplecze polskiej Ekstraklasy. – Długo nigdzie nie grał i widać u niego braki w przygotowaniach, podjęliśmy wczoraj decyzję, że rezygnujemy z niego. Co do nowego napastnika, poczekamy na właściciela i omówimy tę kwestię – powiedział trener Zawiszy, Janusz Kubot. Media ogłosiły wtedy jednogłośnie, że pozycja najbardziej znanego "Murzyna" w Bydgoszczy, Zbigniewa Bońka jest niezagrożona. 
 
Miejsce 5. Jens Lehmann i Oliver Kahn, maj 2008.
 
 
To miał być prawdziwy hit! Lehmann albo Kahn. Któryś z tych zawodników miał trafić pod Wawel. Bramkarze oczekiwali tylko kiedy Wisła Kraków zaproponuje umowę, by bez zastanowienia ją parafować. Fakt faktem, obaj mieli wówczas miesiąc do końca umowy odpowiednio z Arsenalem i Bayernem, jednak w Krakowie nikt nie wziął chyba pod uwagę dwóch drobiazgów. Pierwszy, Lehmann oczekiwałby zarobków na poziomie czterech milionów euro rocznie, a Kahn bezdyskusyjnie zdecydował się zakończyć karierę. O tym, jednak zapomniano. Lehmann trafił do Stuttgartu, a "Oli", zrobił tak jak zapowiedział, zawieszając buty na kołku.
 
Miejsce 4. Diego Tristan, czerwiec 2006
 
 
-  Niedługo przyjdzie do Legii napastnik takiego kalibru, że wszystkim oczy zbieleją. Z ligi hiszpańskiej! - grzmiały wówczas osoby, będące blisko warszawskiej Legii. Słynny hiszpański napastnik miał być kłopotem na nieskuteczność piłkarzy ze stolicy Polski, a jednocześnie zapewnić klubowi kolejne sukcesy w kraju oraz pewne miejsce w Lidze Mistrzów. Snajper z Sevilli pozostał, jednak w Hiszpanii, zamieniając Deportivo na Real Mallorca. W którym notabene nie zdobył, ani jednej bramki.
 
Miejsce 3. Fernando Morientes, sierpień 2011
 
 
W rzeczywistości informacja o transferze napastnika do Legii była w całej pewności nieprawdziwa. Jednak wywołała w polskich mediach prawdziwą burzę. Popularny "Moro" widywany był w Warszawie na każdym kroku. Na forach pełno było opinii, że napastnik czeka tylko na podpisanie umowy i przebywa w stolicy od dłuższego czasu. Serwis eurosport.pl podał wówczas nawet informację, że Morientes jest już po testach medycznych. Transfer nie doszedł do skutku, bo Hiszpan dostał lepszą ofertę z ... hiszpańskiej telewizji, gdzie był komentatorem spotkań reprezentacji Hiszpanii oraz rozgrywek Ligi Europy.
 
Miejsce 2. Patrick Kluivert, kwiecień 2008
 
 
Siggi Lenz, agent zawodnika wysłał ponoć ofertę Wiśle Kraków, która miałaby zatrudnić Holendra na zasadzie wolnego transferu. Wiadomość wydawała się na tyle potwierdzona, że momentalnie została podchwycona przez większość portali informacyjnych w Polsce. Jak się okazało, o rzekomym zainteresowaniu Wisły nie wiedział sam zawodnik. Dwa lata później w ten sposób skomentował medialne spekulacje w polskich mediach: - Nie miałem... a przynajmniej ja nic na ten temat nie wiem... Dziękuję, że mi pani o tym mówi, bo nie miałem pojęcia, naprawdę - mówił wówczas na łamach "Przeglądu Sportowego" Kluivert. Ostatecznie Holender zdecydował się na karierę trenerską. 
 
Miejsce 1. Ruud van Nistelrooy, maj 2011
 
  
 
O tym transferze mówiła cała piłkarska Polska. Holender miał być prawdziwym "zbawicielem" naszej piłki i poprowadzić Wisłę do grupowych rozgrywek Ligi Mistrzów. O transferze Holendra miała zadecydować jego znajomość z ówczesnym dyrektorem sportowym Wisły Kraków, Stanem Valckxem. Dodatkowo, "RvN" miał się skusić na ofertę z Krakowa ze względu na jej występy w europejskich pucharach. - Jedno jest pewne. Jestem teraz wolnym agentem i mam w czym wybierać. Usiądę nad tymi wszystkimi ofertami i wspólnie z żoną wybierzemy najlepszą opcję - mówił wtedy Ruud van Nistelrooy. W spekulacje włączył się nawet niemiecki portal transfermarkt.de, który ocenił szansę angażu Holendra w Wiśle na 2 %. Ostatecznie, zgodnie z przewidywaniem niemieckich dziennikarzy Van Nistelrooy trafił do hiszpańskiej Malagi. A w Krakowie można było zapomnieć o zakupie koszulki z "11" i nazwiskiem Holendra na plecach. W maju tego roku napastnik ogłosił zakończenie przygody z futbolem. 
Więcej na temat: Polska T-Mobile Ekstraklasa

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] FC Barcelona chce szybko spełnić jedno z zaskakujących życzeń Xaviego. Ten piłkarz musi zostać FC Barcelona chce szybko spełnić jedno z zaskakujących życzeń Xaviego. Ten piłkarz musi zostać Gwiazda Śląska Wrocław z apelem Gwiazda Śląska Wrocław z apelem Real Madryt nagrodzi Kepę. Carlo Ancelotti długo o tym myślał Real Madryt nagrodzi Kepę. Carlo Ancelotti długo o tym myślał Chelsea z głośnym przechwytem trenera?! „Od dawna mu się przygląda” Chelsea z głośnym przechwytem trenera?! „Od dawna mu się przygląda” Transfery - Relacja na żywo [25/04/2024] Transfery - Relacja na żywo [25/04/2024] Xavi zostaje i prosi o hitowy transfer. FC Barcelona pełna optymizmu Xavi zostaje i prosi o hitowy transfer. FC Barcelona pełna optymizmu POTWIERDZONE: Xavi zostaje w Barcelonie. „Nigdy nie szukaliśmy nowego trenera” POTWIERDZONE: Xavi zostaje w Barcelonie. „Nigdy nie szukaliśmy nowego trenera” Lech Poznań z pierwszym sukcesem na sezon 2024/2025. Teraz musi tylko... zostać mistrzem Polski Lech Poznań z pierwszym sukcesem na sezon 2024/2025. Teraz musi tylko... zostać mistrzem Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy