Działacze z Fiorentiny poinformowali także, że w grę nie wchodzi żadna wymiana zawodników i taka oferta nie będzie nawet rozpatrywana. To wyraźny sygnał dla Juventusu, Arsenalu, Chelsea, PSG, Napoli i Manchesteru City, oraz dla pozostałych drużyn, które łączone są z transferem napastnika.
Cena 30 milionów padła z ust dyrektora sportowego, Sandro Mencucciego, który był obecny na wyścigu MotoGP, gdzie został zapytany przez jednego z dziennikarzy, czy sprzedałby Joveticia do Turynu za 29,99 mln euro.
- Nie - skwitował krótko.