Oficjalnie: Koniec wielkiej Anży - zmiana polityki transferowej, rosyjski trener
2013-08-07 13:32:45; Aktualizacja: 11 lat temuWygląda na to, że dotychczasowy projekt "Anży Machaczkała" dobiegł końca. W klubie z Dagestanu szykują się wielkie zmiany, część z nich już nawet wprowadzono w życie.
Przede wszystkim doszło do zmiany trenera. 16 dni wcześniej Rene Meulensteen zastąpił na stanowisku Guusa Hiddinka. Po tak krótkim pełnieniu obowiązków został jednak zwolniony, a w jego miejsce powołano Gadžiego Gadžijewa, miejscowego szkoleniowca, urodzonego w Dagestanie, prowadzącego już Anży w latach 1999-2001, 2003, 2010-2011.
W oficjalnym komunikacie rosyjski klub przyznaje się do wniosków, że sprowadzanie bardzo drogich zawodników nie przyniosło odpowiednich efektów sportowych. W związku z tym dojdzie do zmiany długoterminowej polityki - położeniem nacisku na rozbudowywaną od dłuższego czasu akademię.
Anży dementuje informacje mediów o błyskawicznej wyprzedaży, jednak między wierszami można wyczytać z komunikatu, że do kilku transferów dojdzie jeszcze w letnim oknie. Łakomymi kąskami dla zagranicznych klubów są z pewnością Willian, Samuel Eto'o, Lassana Diarra, Lacina Traore, Christopher Samba, czy jeszcze kilku innych zawodników.
Sprzedaż musi nastąpić, gdyż w szybkim tempie budżet ma zostać znacząco ograniczony - z obecnych 180 milionów dolarów amerykańskich w obecnym sezonie do 50-70 milionów w następnym.
Zmiany spowodowane są kilkoma czynnikami. Faktycznie wyniki sportowe Anży w ostatnim czasie są bardzo słabe - zespół w czterech kolejkach obecnego sezonu zdobył zaledwie dwa punkty, przegrywając nawet u siebie z Rostowem. W dodatku Sulejman Kerimow, właściciel Anży, ma ostatnio problemy ze spadkami wartości jego firm, w związku z tym musi szukać oszczędności. Według rosyjskich dziennikarzy nie bez wpływu na decyzje ma być też nastawienie skłóconych ze sobą zagranicznych gwiazdek drużyny oraz stan zdrowotny Kerimowa.