Wolski zostaje w Fiorentinie

Wolski zostaje w Fiorentinie fot. Transfery.info
Wojtek Smoch
Wojtek Smoch
Źródło: Twitter | Transfery.info

Mimo spekulacji na temat odejścia Rafał Wolski zostanie na kolejny sezon w Fiorentinie.

Jak poinformował dziennikarz "Super Expressu" Piotr Koźmiński, włoski klub zadecydował, że Wolski nie zostanie nigdzie sprzedany, ani wypożyczony.

W połowie sierpnia 20-letni reprezentant Polski udzielił wywiadu, w którym zagroził Fiorentinie odejściem, jeżeli nie dostanie wystarczającej liczby okazji do gry. W grę wchodziło także wypożyczenie do niżej notowanego klubu.

Jednak "Viola" nie zamierza nigdzie oddawać Polaka, lecz nie wiadomo czy jego pozycja w drużynie ulegnie raptownie zmianie. Trudno tak przypuszczać, gdyż po dwóch kolejkach Serie A jego czas spędzony na boisku jest równy minucie. Jeżeli 20-latek dalej będzie nisko w hierarchii "Violi" być może poprosi o transfer podczas zimowego okienka transferowego.

Rafał Wolski trafił do Fiorentiny w styczniu tego roku z Legii Warszawa za 2,7 miliona euro.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Bramkarz na radarze Juventusu. Wnikliwa obserwacja Bramkarz na radarze Juventusu. Wnikliwa obserwacja Olivier Giroud odchodzi z AC Milanu. To będzie jego nowy klub! Olivier Giroud odchodzi z AC Milanu. To będzie jego nowy klub! Żona Josué postawiła sprawę jasno. Odpowiedziała kibicowi Żona Josué postawiła sprawę jasno. Odpowiedziała kibicowi Gonçalo Feio „odpalił” pierwszego zawodnika Legii Warszawa. „Zaraz się spakuje i wyjedzie” Gonçalo Feio „odpalił” pierwszego zawodnika Legii Warszawa. „Zaraz się spakuje i wyjedzie” Lech Poznań zdecydował w sprawie Mariusza Rumaka? „Na 99,9 procent” Lech Poznań zdecydował w sprawie Mariusza Rumaka? „Na 99,9 procent” Wisła Kraków żałuje? Były napastnik „Białej Gwiazdy” idzie po koronę króla strzelców Wisła Kraków żałuje? Były napastnik „Białej Gwiazdy” idzie po koronę króla strzelców Lukas Podolski: Mogę się tylko domyślać, kto wezwał policję Lukas Podolski: Mogę się tylko domyślać, kto wezwał policję

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy